Donald Tusk mówi jak Donald Trump. "Jest podział na złego i dobrego policjanta"

3 godzin temu
Zdjęcie: Premier RP Donald Tusk i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen


Donald Tusk zaczyna mówić językiem swojego imiennika ze Stanów Zjednoczonych i obiecuje deportacje obcokrajowców, którzy w Polsce naruszają prawo. — Donald Tusk uważa, iż wiatr historii wieje w tej chwili z prawej strony. W związku z tym doszedł do wniosku, iż w walce o sukces Rafała Trzaskowskiego niezbędne będzie przesunięcie się na prawą, populistyczną stronę i dostosowanie języka albo do Donalda Trumpa, albo do Konfederacji — komentuje w rozmowie z Onetem dr Bartosz Rydliński. Ekspert jest zdania, iż taka strategia nie wyjdzie polskiemu premierowi na dobre.
Idź do oryginalnego materiału