Po ostatnich wydarzeniach, w tym feralnym piątkowym spotkaniu Zełenskiego z Donaldem Trumpem w Białym Domu, przywódcy europejskich państw postanowili ustalić wspólną strategię wobec Ukrainy. Spotkanie w Londynie odbyło się w rezydencji Lancaster House. Wzięli w nim udział m.in. prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer oraz sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Obecna była także przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz szef Rady Europejskiej Antonio Costa.
Premier Donald Tusk określił szczyt jako "historyczny" i podkreślił, iż wszyscy zgromadzeni są zgodni w sprawie dalszego wsparcia dla Ukrainy. – Wszyscy mniej więcej mają podobne stanowisko: Ukraina wymaga stałego wsparcia i możliwie silnej pozycji przed negocjacjami z Rosją – powiedział Tusk po zakończeniu spotkania.
Tusk: "Polska działa na rzecz silnych więzi ze Stanami Zjednoczonymi"
Polski premier zwrócił uwagę na konieczność ścisłej współpracy Europy i USA w sprawie Ukrainy. – Wiem, iż powstaje też taka narracja po tym bardzo dziwnym piątku, po tych zdarzeniach w Białym Domu, która adekwatnie miałaby, mam takie wrażenie, podzielić Europę i Stany Zjednoczone i nie możemy tego dopuścić – podkreślił Donald Tusk.
– Trzeba zrobić wszystko, żeby Europa i Stany Zjednoczone mówiły jednym głosem – dodał. Odnosząc się do Władimira Putina, Tusk stwierdził stanowczo: – Nikt nie ma zamiaru przed jego szantażem i agresją kapitulować.
Zapytany o rolę Polski w ewentualnym planie zawieszenia broni dla Ukrainy, nad którym pracują Wielka Brytania, Francja i USA, Tusk odpowiedział wymijająco: – Szukamy takiego sposobu, który pozwoliłby utrzymać jedność nie tylko w obrębie Unii Europejskiej. Dodał również, iż Polska dźwiga na sobie odpowiedzialność za ochronę wschodniej granicy NATO i Unii Europejskiej, co jednocześnie wspiera Ukrainę.
Czołowi przywódcy europejscy zabrali głos. Ukraina powinna stać się "stalowym jeżozwierzem"
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas obrad wezwała europejskich przywódców do pilnego dozbrojenia Europy. – Musimy przygotować się na najgorsze – powiedziała. Podkreśliła również, iż Ukraina powinna stać się "stalowym jeżozwierzem", który nie zostanie "zjedzony" przez potencjalnego agresora.
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer na konferencji prasowej złożył jasną deklarację: – W razie rozejmu na Ukrainie Wielka Brytania jest gotowa wysłać żołnierzy i samoloty, by zapewnić przestrzeganie umowy.
Donald Tusk podsumował szczyt, zaznaczając, iż Europa mówi dziś jednym, silnym głosem. – Unia, Ukraina, Wielka Brytania, Norwegia, Turcja – wszyscy są zgodni co do potrzeby wsparcia Ukrainy i wzmocnienia wschodniej granicy – podsumował rozmowy polski premier.