Tusk i Domański skomentowali decyzję Trumpa: "Utrzymywanie bliskich relacji transatlantyckich jest wspólną odpowiedzialnością Europejczyków i Amerykanów, niezależnie od tymczasowych turbulencji. Zróbmy więc, co się da przez następne 90 dni" - napisał Donald Tusk. "Administracja USA odracza o 90 dni wejście w życie wyższych, specjalnych stawek celnych - 10 proc. cła pozostają. Pierwszy słuszny krok w stronę deeskalacji. Mniej emocji, więcej koncentracji na wzroście gospodarczym" - stwierdził minister finansów w środę 9 kwietnia.
REKLAMA
Niespodziewana decyzja: Donald Trump zawiesił na 90 dni decyzję o cłach na ponad 75 krajów, które miały wyrazić chęć negocjowania i nie podjęły żadnych decyzji uderzających w USA (w tym czasie taryfy będą wynosić 10 proc.). Jednocześnie oskarżył Chiny o "brak szacunku wobec światowych rynków" i nałożył na nie jeszcze mocniejsze cła "ze skutkiem natychmiastowym", sięgające aż 125 proc. "W pewnym momencie, mam nadzieję, iż w niedalekiej przyszłości, Chiny zdadzą sobie sprawę, iż dni okradania USA i innych państw nie są już akceptowalne" - napisał prezydent USA.
Zobacz wideo Trump chce likwidować związki zawodowe
Chiny nie odpuszczają USA: Wcześniej 9 kwietnia Ministerstwo Finansów Chin zapowiedziało wprowadzenie dodatkowych 84-procentowych ceł na wszystkie towary importowane ze Stanów Zjednoczonych w odpowiedzi na (poprzednią) decyzję Trumpa. Nowe opłaty mają zacząć obowiązywać od 10 kwietnia. Z kolei kilka dni temu Ministerstwo Handlu Chin opublikowało oświadczenie, w którym ostrzegało, iż "jeśli USA będą obstawać przy swoim, Chiny będą walczyć do końca".
Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Trump już zmienił zdanie. Zawiesił cła, ale podwyższył Chinom. 'Okazały brak szacunku'".
Źródła: Andrzej Domański (X), Donald Trump (Truth Social), Donald Tusk (X), Gazeta.pl, IAR