Donald Tusk dba o finanse publiczne: Instytut im. Felczaka zostanie zlikwidowany

2 dni temu

Premier Donald Tusk kontynuuje politykę odpowiedzialnego zarządzania finansami publicznymi, likwidując kolejną instytucję stworzoną za rządów PiS. Jak podała „Rzeczpospolita”, Kancelaria Premiera zdecydowała o zamknięciu Instytutu im. Felczaka – placówki, która od początku budziła kontrowersje. To już trzecia tego rodzaju decyzja nowego rządu, po likwidacji Instytutu Pokolenia i Instytutu De Republica.

Instytut im. Felczaka powstał w 2018 roku, a jego powołanie zostało uzgodnione podczas nieformalnego spotkania Jarosława Kaczyńskiego i Viktora Orbána w Niedzicy w 2016 roku. Placówka miała działać na rzecz wzmocnienia relacji polsko-węgierskich, ale od samego początku jej działalność była krytykowana za brak transparentności i wątpliwe wydatki.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Decyzja o likwidacji Instytutu im. Felczaka to krok w kierunku optymalizacji wydatków publicznych i eliminacji niepotrzebnych instytucji, które generują wysokie koszty, nie przynosząc realnych korzyści. Roczny budżet instytutu wynosił 6 mln zł, a kontrole przeprowadzone przez NIK i KPRM wykazały liczne nieprawidłowości. Między innymi, w latach 2020-2021 wypłacono pracownikom dodatki w wysokości blisko 200 tys. zł bez podstawy prawnej, co stanowiło rażące naruszenie przepisów.

Premier Donald Tusk, kierując się troską o finanse państwa, podjął zdecydowaną decyzję o likwidacji instytutu, co pozwoli zaoszczędzić znaczne środki publiczne i przeznaczyć je na bardziej potrzebne obszary, takie jak edukacja, zdrowie czy innowacje.

Jak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli, Instytut im. Felczaka od początku swojej działalności zmagał się z problemami finansowymi i organizacyjnymi. W 2020 roku NIK negatywnie oceniła sprawozdania finansowe placówki, a kolejne kontrole przeprowadzone przez KPRM wykazały nieuzasadnione wydatki, takie jak zakup porcelany z Ćmielowa czy najem zbyt dużej, neoklasycystycznej willi na Mokotowie. Rachunki te wywołały duże kontrowersje i wzbudziły podejrzenia o marnotrawienie środków publicznych.

„Likwidacja tego instytutu to kolejny przykład, jak nowa koalicja dba o finanse publiczne i rozlicza wcześniejsze błędy poprzednich rządów. Tusk pokazuje, iż każda złotówka z budżetu państwa musi być wydawana rozsądnie i zgodnie z prawem” – podkreślają internauci.

Likwidacja Instytutu im. Felczaka wpisuje się w szerszy trend, zapoczątkowany przez rząd Donalda Tuska, który stopniowo eliminuje instytucje powołane w czasach PiS, a służące bardziej politycznym interesom niż realnym potrzebom społeczeństwa. Tusk w ten sposób daje jasny sygnał, iż czas rozliczeń z przeszłością się rozpoczął, a instytucje finansowane z budżetu muszą działać transparentnie i na rzecz obywateli.

Likwidacja Instytutu Felczaka to także kolejny krok w kierunku skuteczniejszego zarządzania finansami państwa. Decyzje takie jak ta pokazują, iż premier Donald Tusk konsekwentnie realizuje swoje zapowiedzi dotyczące oszczędności i odpowiedzialności za budżet, co może przyczynić się do poprawy sytuacji finansowej Polski.

Idź do oryginalnego materiału