Donald Trump się przeliczył. Cztery główne błędy w rozumowaniu prezydenta USA. To może jego kraj dużo kosztować

Zdjęcie: Donald Trump w Gabinecie Owalnym w Białym Domu, Waszyngton, 23 kwietnia 2025 r.


Baśń braci Grimm o Rumpelstiltskinie i córce młynarza jest dziś niezwykle aktualna. Młynarz, chcąc zyskać w oczach króla, chwali się: "mam córkę, która potrafi prząść słomę na złoto". Król jest pod wrażeniem i zaprasza córkę do swojego zamku, gdzie zamyka ją w komnacie pełnej słomy. Dziewczyna gorzko płacze. Nie posiada bowiem zdolności przemieniania słomy w złoto. Ojciec przeholował. Dzisiejszym samochwałą jest Donald Trump. Prezydent USA porwał się z motyką na słońce i złożył królowi demokracji, czyli swoim wyborcom, obietnice, których nie jest w stanie spełnić.