Donald Trump o Rosji: - Myślę, iż Rosja chce to zakończyć (wojnę w Ukrainie - red.), ale możliwe, iż gra na zwłokę. Robiłem tak przez lata. Wiesz: "nie chcę podpisywać kontraktu, chcę pozostać w grze, ale może nie chcę tego robić do końca, nie jestem pewien". Myślę, iż Rosja chciałaby, żeby to się skończyło i myślę, iż Zełenski też - powiedział prezydent USA.
REKLAMA
Powody zaangażowania USA: Według Donalda Trumpa zarówno Rosja, jak i Ukraina tracą średnio 2,5 tys. żołnierzy tygodniowo. Jak wyjaśnił, nie ma dla niego znaczenia, iż nie są to Amerykanie. - Widzę zdjęcia pól bitewnych. Wolałbym ich choćby nie oglądać. Mamy tam porozrzucane ręce, nogi i głowy - poinformował polityk. Następnie zaznaczył, iż chce, żeby to się skończyło, ale "nie chce też płacić".
Zobacz wideo Ameryka chce podzielić kraje świata na trzy kategorie. Kryteria? Biznesowe
Rosja postawiła warunki: Rosja zaznaczyła, iż porozumienie z Ukrainą nie wejdzie w życie, dopóki nie zostaną zniesione sankcje nałożone na Rosyjski Bank Rolny i "inne instytucje finansowe uczestniczące w międzynarodowym handlu żywnością". Innego zdania był jednak Wołodymyr Zełenski, który stwierdził, iż uzgodnienia obowiązują od chwili opublikowania oświadczenia przez Biały Dom. Zaznaczył on również, iż w przypadku ewentualnego złamania porozumienia przez Rosję, będzie domagać się nałożenia na ten kraj dodatkowych sankcji i zwiększenia dostaw broni do Ukrainy.Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Pierwszy zgrzyt o porozumienie. Trump skomentował żądania Rosji. Zełenski grzmi o 'manipulacji'".Źródła: Newsmax, Agencja Reutera