Donald Trump podpisał nowe rozporządzenie. "Lubię zadbać o moje piękne włosy"

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Kevin Lamarque


Donald Trump chce skończyć z oszczędzaniem wody. W środę podpisał rozporządzenie o zniesieniu ograniczeń dotyczących ciśnienia wody w słuchawkach prysznicowych. Prezydent USA przyznał, iż chce "zadbać o swoje piękne włosy".
O co chodzi: W środę 9 kwietnia prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze, by zakończyć "lewicową wojnę z ciśnieniem wody" Obamy-Bidena i "przywrócić świetność amerykańskim prysznicom" (ang. "make America's showers great again") - podaje biuro prasowe Białego Domu. Jak czytamy, rozporządzenie ma uchylić "zbyt skomplikowany przepis", który za rządów poprzednich prezydentów zmieniał definicję słuchawki prysznicowej. Rozporządzenie znosi również ograniczenia w kwestii zużycia wody przez inne urządzenia, m.in. pralki, zmywarki, podgrzewacze wody, toalety.


REKLAMA


Biały Dom mówi o "ekologicznej agendzie": "W ciągu ostatnich 12 lat te administracje (Obamy i Bidena - red.) dwukrotnie wprowadzały obszerne regulacje definiujące pojęcie 'słuchawki prysznicowej'. Definicja Bidena liczyła aż 13 tys. słów. Z kolei oksfordzki słownik języka angielskiego definiuje 'głowicę prysznicową' jednym krótkim zdaniem" - czytamy w komunikacie. "Za rządów Obamy i Bidena rząd wydał obszerne przepisy - liczące tysiące słów - redefiniujące 'głowicę prysznica' jako 'dyszę' i uznające za nielegalne prysznice z wieloma dyszami, które łącznie odprowadzają ponad 2,5 galona (ok. 9,5 litra) wody na minutę" - pisze Biały Dom, który następnie twierdzi, iż zmiany te "służyły radykalnej ekologicznej agendzie".


Zobacz wideo Trump chce likwidować związki zawodowe


"To jest niepotrzebne": - Zlikwidujemy te (zbędne - red.) ograniczenia. Jest wiele miejsc, w których jest woda, mają jej tak dużo, iż nie wiedzą, co z nią zrobić. Ale ludzie kupują dom, odkręcają kran, a woda ledwo leci. Biorą prysznic, a woda ledwo leci. I to jest niepotrzebne ograniczenie - mówił Trump, jak cytuje komunikat. - W moim przypadku lubię wziąć przyjemny prysznic, zadbać o moje piękne włosy - tłumaczył dziennikarzom, jak cytuje natomiast Politico. - Muszę stać pod prysznicem przez 15 minut, zanim zrobią się mokre. Woda wypływa (wolno - red.), kap, kap, kap. To niedorzeczne - dodał.
"Moje włosy muszą być idealne": Portal cytuje także wypowiedź obecnego prezydenta USA z 2020 roku. - Nie wiem, jak w waszym przypadku, ale moje włosy muszą być idealne. Idealne! - mówił wówczas Trump. W sierpniu tamtego roku departament energii rozpoczął pracę nad zmianą przepisów, która umożliwiłaby przyspieszyć przepływ wody w prysznicach do 2,5 galona na minutę. W lipcu 2021 roku administracja Bidena przywróciła jednak przepisy wprowadzone przez Obamę.


Amerykanie marnują masę wody: Według amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska (EPA) każdy Amerykanin zużywa w swoim gospodarstwie średnio 82 galony (ok. 310 litrów) wody dziennie (stan na 2015 rok). "Przeciętna rodzina może zaoszczędzić 13 tys. galonów wody (ok. 49 tys. litrów) i 130 dolarów (503 zł) na kosztach wody rocznie" tylko poprzez wymianę wszystkich starych, nieefektywnych toalet w swoim domu na modele z etykietą WaterSense". EPA rekomenduje także wymianę starych baterii łazienkowych i głowic prysznicowych. WaterSense to program zachęcający do efektywnego gospodarowania wodą w USA. Naukowcy alarmują, iż w 2050 roku na świecie może zabraknąć wody pitnej, jeżeli gwałtownie nie wdrożymy koniecznych zmian globalnych i tych dotyczących nawyków nas wszystkich. Szacuje się, iż w 2025 roku połowa populacji nie ma dostępu do wody pitnej.


Przeczytaj także: "Donald Trump wycofa część amerykańskich wojsk z Europy? 'Mogę to zrobić'".Źródła: Biały Dom, Politico, Reuters, epa.gov, National Geographic
Idź do oryginalnego materiału