Donald Trump o scysji z prezydentem Zełenskim. „Za ostro zagrał”

news.5v.pl 4 godzin temu

Piątkowe rozmowy w Białym Domu między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim na temat zakończenia wojny zostały zerwane po tym, jak prezydent USA powiedział, iż jego ukraiński odpowiednik „nie uszanował” Ameryki.

— Mam wrażenie, iż gdybyśmy podpisali umowę, to on chciałbym czegoś, czego ja nie chcę. On chce walczyć, walczyć, walczyć, a my chcemy zakończyć. (…) o ile nie zrobimy nic, to będzie musiał zawrzeć pokój. Ma w tej chwili na ręku bardzo słabe karty. Jeżelibyśmy podpisali umowę, to miałby na ręku bardzo dobre karty, a wtedy nie chciałby pokoju. (…) Widzieliście, to jest człowiek, który chce dalej walczyć, a my tego nie chcemy — podkreślił prezydent USA.

Nagranie ze scysji w Gabinecie Owalnym obiegło świat. Poniżej można zobaczyć je w całości z polskim tłumaczeniem

Dalszy ciąg materiału pod wideo

— On nie ma kart na ręku. Kiedy podpiszemy umowę, to dostanie karty — powiedział prezydent USA. — Wołodymyr Zełenski mówi, iż chce wrócić do rozmów tu i teraz, ale nie mogę tego zrobić. (…) Zawieszenie broni jest od razu. Chciałem zawieszenia broni od razu. Albo możemy to zakończyć, albo może sobie walczyć. Jak będą walczyć, to nie będzie ładnie, bo bez nas nie wygra. (…) Widzieliście to, co było dzisiaj, to nie jest człowiek, który chce pokoju — zaznaczył Trump.

Idź do oryginalnego materiału