Donald Trump o Obranie: Inni przywódcy go nienawidzą
W wywiadzie dla brytyjskiego GB News Donald Trump był pytany między innymi o migrację. Dziennikarka Bev Turner wskazała, iż część europejskich liderów jest "niezwykle przeczulona" wobec sugestii, iż "ich obywatele są ważniejsi niż obywatele innych państw". W odpowiedzi Trump wymienił Viktora Orbana, "którego inni przywódcy nienawidzą, ale który wykonuje fantastyczną robotę". - Wiesz, ilu ludzi wpuścił do swojego kraju? Zero. I nie ma żadnych problemów. Przyjął kilku Ukraińców w związku z wojną, ale generalnie zero - powiedział.
REKLAMA
"To było duże zaskoczenie"
Jako kraj, który także dobrze radzi sobie z migracją, Trump wskazał także Polskę. - Polska jest wspaniała. Nie spodziewano się, iż człowiek, który wygrał wybory, który był fantastyczny, w ogóle zbliży się (do wygrania wyborów - red.). To był jeden z wielu kandydatów. I poprzez jego znajomego i mojego znajomego, wspólnego znajomego, poparłem go i on wygrał wybory. To było duże zaskoczenie. On będzie wspaniałym prezydentem. Ale Polska nie przyjmuje ludzi (migrantów - red.). Jest kilka krajów, które po prostu się na to nie zgadzają - powiedział prezydent USA. Trump nie wymienił Karola Nawrockiego z nazwiska i nie wskazał, kim jest "wspólny znajomy".
Zobacz wideo Konfederacja łasi się do Karola Nawrockiego
Wojna w Ukrainie
Dziennikarka pytała Trumpa także o zakończenie wojny w Ukrainie. - Myślałem, iż mam bardzo dobre relacje z prezydentem Putinem. Myślałem, iż będzie łatwiej, bo rozwiązałem niektóre wojny, które trwały, w jednym przypadku, 32 lata. I załatwiłem to w ciągu dwóch dni. Jestem z tego bardzo dumny - powiedział Trump. - Jedna (wojna), której jeszcze nie zakończyłem, to ta między Rosją i Ukrainą. Ona nigdy nie powinna się zacząć. To jest krwawa łaźnia, okropna krwawa łaźnia. Jest tam tak wielu żołnierzy. Od II wojny światowej nie było czegoś takiego - stwierdził. Dodał, iż ma nadzieję, iż niedługo dojdzie do zakończenia konfliktu. - Wywieramy na nich presję, z Indiami i ropą. Indie się wycofują, inni też się wycofują. Rosja sprzedaje ropę, mają pieniądze, by działać. Ale uważam, iż nam się uda - powiedział.
Przeczytaj też artykuł "Sąd zdecydował ws. Jarosława Kaczyńskiego. Komosa oskarżał prezesa PiS o pobicie"
Źródło: GB News

13 godzin temu













