Donald Trump został w poniedziałek zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych podczas ceremonii w Kapitolu. W trakcie przemówienia nawiązał do zamachu na jego życie 13 lipca 2024 roku w mieście Butler w stanie Pensylwanii.
Przemówienie Donalda Trumpa na Kapitolu. „Chcieli mi odebrać życie”
Stwierdził, iż „przez ostatnie osiem lat był testowany i wystawiany na próbę bardziej niż jakikolwiek prezydent w naszej 250-letniej historii”. — Wiele się nauczyłem po drodze. Podróż do odzyskania naszej republiki nie była łatwa — dodał. Zasugerował, iż jego przeciwnicy polityczni „chcieli odebrać mu wolność, a choćby życie”.
— Zaledwie kilka miesięcy temu na pięknym polu w Pensylwanii kula zamachowca przebiła mi ucho, ale wtedy czułem i wierzę, a teraz choćby bardziej, iż moje życie zostało uratowane z jakiegoś powodu, zostałem uratowany przez Boga, aby ponownie uczynić Amerykę wielką — powiedział prezydent Donald Trump.
Po tych słowach rozległy się oklaski.
Tekst jest aktualizowany.