„Donald Trump ma tylko jedną silną kartę”. Ale to rozsierdzi Putina. Ekspert od geopolityki przewiduje, co się niedługo stanie

news.5v.pl 15 godzin temu

Po rozmowie telefonicznej między prezydentem USA Donaldem Trumpem a przywódcą Rosji Władimirem Putinem zakończenie wojny w Ukrainie jest wciąż odległe. Trumpowi udało się jedynie przekonać prezydenta Rosji do zgody na natychmiastowe zawieszenie broni we wszystkich sektorach energetycznych i infrastrukturalnych. Inne cele cywilne są zatem przez cały czas ostrzeliwane. A linia frontu przez cały czas płonie.

Według specjalnego wysłannika USA Steve’a Witkoffa dalsze negocjacje mają odbyć się w Arabii Saudyjskiej w niedzielę. Ale jak poważnie Putin podchodzi do zawieszenia broni? Klemens Fischer, profesor stosunków międzynarodowych i geopolityki na Uniwersytecie w Kolonii mówi o pokerze z udziałem światowych przywódców. — Donald Trump ma tylko jedną silną kartę — zapewnia Fischer. jeżeli jej użyje, rozsierdzony Putin przejdzie do realizacji planu B.

Sfałszowana poker. Gra o władzę

Przede wszystkim Fischer wyjaśnia, z czym tak naprawdę mierzą się dwie głowy państw Putin i Trump.

— mówi.

Podczas skandalu w Białym Domu pod koniec lutego Trump mówił ukraińskiemu prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu, iż „nie trzyma teraz kart w ręku”. „Z nami będziesz miał karty w ręku” — tłumaczył. Ale jakie karty ma Trump przeciwko Putinowi?

Trump polega na specjalnej przynęcie na Putina

— analizuje ekspert.

— Oznaczałoby to jednak również przyznanie się Trumpa do porażki jego zapowiedzi, iż tylko on może przynieść pokój — zaznacza Fischer. Silna karta może gwałtownie stać się słabą.

Jednocześnie Trump mógłby również wywierać presję na rosyjskiego prezydenta, wykorzystując przynętę w postaci zniesienia sankcji. — Ta karta atutowa jest warta miliardy, ponieważ pozwoliłaby Rosji wrócić na rynki — wyjaśnia Fischer. W takim przypadku sankcje nałożone przez inne państwa zachodnie straciłyby w znacznym stopniu na znaczeniu.

Zawieszenie broni na Morzu Czarnym „do pomyślenia”

Dopiero okaże się, jak poważnie Rosja podchodzi do powstrzymania ostrzału infrastruktury energetycznej. Zaledwie kilka godzin po wtorkowej rozmowie telefonicznej między Putinem i Trumpem, Rosjanie zaatakowali cywilną infrastrukturę w Ukrainie. Według Fischera, naruszenia mogą być opisane przez USA jako niedopatrzenie lub jako uzasadnione — pod pretekstem, iż Ukraina wykorzystuje ostrzelane obiekty do celów wojskowych, a nie cywilnych. Ekspert do spraw geopolityki spodziewa się, iż reakcja Trumpa będzie korzystna dla Rosji.

Czego więc możemy się spodziewać po kolejnym spotkaniu negocjacyjnym, które odbędzie się w najbliższą niedzielę w Arabii Saudyjskiej? — W żadnym wypadku nie należy oczekiwać ostatecznego przełomu — wyjaśnia Fischer.

— dodaje.

Ukraina wielokrotnie odnotowywała tam sukcesy od początku wojny — bez rozmieszczenia ani jednego własnego okrętu wojennego.

Bez amerykańskiego uzbrojenia Ukraińcom grozi przejęcie władzy

Dopóki nie zostanie osiągnięte kompleksowe zawieszenie broni, Putin i Trump zasadniczo negocjują koniec amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy. Zakończenie wsparcia USA „wystarczyłoby, aby osłabić Ukrainę do tego stopnia, iż nie byłaby już w stanie utrzymać linii frontu na wschodzie i południu w stosunkowo krótkim czasie”, uważa Fischer. Ukraińcy mogą wówczas także zapomnieć o zdobyczach terytorialnych w Rosji.

Zdaniem eksperta jest jasne, iż „Europejczycy nie są w stanie wkroczyć w tę wyrwę”. Państwa europejskie prawdopodobnie nie byłyby w stanie samodzielnie wytrzymać presji kosztów wojny. — W każdym razie Putin zrobi wszystko, aby zapobiec odrodzeniu się Ukrainy — podsumowuje analityk.

Idź do oryginalnego materiału