Donald Trump. Jest winny, nie będzie ukarany

3 godzin temu

Nie jest to również wyrok w zawieszeniu. Prokuratorzy orzekli bowiem, iż należy uszanować urząd prezydenta, stosując tzw. bezwarunkowe umorzenie kary, a sąd się do ich wniosku przychylił. – Jedynym zgodnym z prawem wyrokiem, pozwalającym na wydanie orzeczenia lub skazanie bez naruszania najwyższego urzędu w kraju, jest bezwarunkowe umorzenie – oznajmił sędzia Juan Merchan. Takie rozwiązanie, tłumaczył, nie umniejsza powagi przestępstwa ani w żaden sposób nie usprawiedliwia jego popełnienia (…). To ochrona prawna urzędu prezydenta Stanów Zjednoczonych jest wyjątkowa, a nie osoba sprawująca urząd. To obywatele tego kraju niedawno zdecydowali, iż raz jeszcze powinieneś mieć korzyści z zabezpieczeń, obejmujących między innymi klauzulę supremacji i immunitet prezydencki. Mimo zaniechania wymierzenia kary, wyrok obowiązuje i Trump obejmie władzę, będąc skazanym przestępcą. Ironicznie zabrzmiały słowa sędziego wygłoszone na zakończenie: – Szanowny panie, życzę panu pomyślnego przebiegu urzędowania w drugiej kadencji.

Przy ogłaszaniu wyroku Trump był obecny zdalnie, pojawił się na ekranie z jednym ze swoich adwokatów, cały czas podkreślając: – Jestem całkowicie niewinny. Nie zrobiłem nic złego. I ponownie obciążył odpowiedzialnością swoich księgowych: – Określili opłaty prawne jako koszty prawne; ja ich nie określiłem. I za to zostałem oskarżony. Natychmiast po rozprawie, w myśl zasady, którą kierował się przez całe życie – atakuj, kontr atakuj, nigdy nie przepraszaj – przedstawił się jako zwycięzca w mediach społecznościowych: Radykalni demokraci przegrali kolejne żałosne, nieamerykańskie polowanie na czarownice. Po wydaniu dziesiątek milionów dolarów, zmarnowaniu ponad 6 lat obsesyjnej pracy (…), koordynacji z Departamentem Niesprawiedliwości Bidena/Harris w bezprawnym przygotowaniu i wniesieniu całkowicie bezpodstawnych, nielegalnych i fałszywych zarzutów przeciwko waszemu 45. i 47. prezydentowi, czyli MNIE, otrzymałem BEZWARUNKOWE ZWOLNIENIE. Ten wynik sam w sobie dowodzi, że, jak powiedzieli wszyscy prawnicy i eksperci, NIE MA SPRAWY, NIGDY NIE BYŁO SPRAWY, a całe to oszustwo w pełni zasługuje na UMORZENIE (…). Jak widzieli Amerykanie, ta „sprawa” nie opierała się na żadnym przestępstwie, nie było żadnych szkód, dowodów, faktów, prawa, tylko bardzo skonfliktowany sędzia, świadek – gwiazda pozbawiona prawa wykonywania zawodu, która jest zhańbioną, seryjną krzywoprzysiężczynią i przestępczo ingerowała w wybory. Dzisiejsze wydarzenie było nikczemną farsą, a teraz, gdy już się skończyło, odwołamy się od tego oszustwa niemającego żadnej wartości i przywrócimy zaufanie Amerykanów do naszego niegdyś wspaniałego systemu sprawiedliwości. UCZYŃMY AMERYKĘ ZNÓW WIELKĄ!

Idź do oryginalnego materiału