Aż 57 proc. Francuzów twierdzi, iż jest gotowych bojkotować amerykańskie towary lub usługi w nadchodzących miesiącach, wynika z opublikowanego we wtorek sondażu przeprowadzonego przez firmę sondażową Ifop dla strony internetowej Nyc.fr. Pozytywne postrzeganie Ameryki przez francuskie społeczeństwo spadło do najniższego poziomu we Francji w ciągu ostatnich 40 lat. Jeszcze więcej, bo 62 proc. Francuzów deklaruje szerokie poparcie dla idei bojkotu.
W miarę pogarszania się stosunków transatlantyckich po objęciu urzędu prezydenta USA przez Donalda Trumpa, francuski apetyt na patriotyzm gospodarczy tylko rośnie. Jak wynika z badania, wspieranie francuskich firm i karanie amerykańskich potentatów, którzy popierają Trumpa, to główne powody bojkotu.
Prawie jedna trzecia ankietowanych (32 proc.) stwierdziła, iż już bojkotuje amerykańskie marki, zwłaszcza Coca-Colę i McDonald’s. niedługo może dołączyć do tego klubu więcej konsumentów: 26 proc. Francuzów stwierdziło, iż „na pewno” zbojkotuje amerykańskie produkty w nadchodzących miesiącach, podczas gdy 31 proc. zrobi to „prawdopodobnie”.
Główny cel bojkotu: samochody i bielizna
Tesla Elona Muska byłaby głównym celem bojkotu, a następnie Jeep (należący do międzynarodowej firmy Stellantis), platforma mediów społecznościowych X i bielizna Victoria’s Secret.
Podczas gdy Francja jest trzecim co do wielkości partnerem handlowym Stanów Zjednoczonych, stosunki między tymi dwoma krajami ponownie stoją w obliczu zawirowań po tym, jak Waszyngton rozpoczął nową wojnę handlową.
W ostatniej eskalacji sporu handlowego Trump zaatakował Francję, grożąc nałożeniem 200-proc. ceł na szampana, wino i napoje spirytusowe pochodzące od francuskich producentów, a także reszty Unii Europejskiej.
