Prezydent USA chce zezwolić władzom imigracyjnym na aresztowanie imigrantów w szkołach i kościołach, na przykład w celu przeprowadzenia deportacji.
— Przestępcy nie będą już mogli ukrywać się w amerykańskich szkołach i kościołach, aby uniknąć aresztowania. Administracja Trumpa nie będzie hamować odwagi naszych dzielnych funkcjonariuszy organów ścigania, ale ufa im, iż będą kierować się zdrowym rozsądkiem — czytamy w oświadczeniu nowych amerykańskich władz.
Jest to odejście od poprzedniej polityki migracyjnej. Od 2011 r. funkcjonariusze nie mogli dokonywać aresztowań we „wrażliwych miejscach”.
Stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem
Decyzja nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych jest częścią całego katalogu dekretów i zarządzeń. Trump natychmiast ogłosił „stan wyjątkowy” na granicy z Meksykiem. Amerykańskie wojsko zostało zmobilizowane, aby wspierać ochronę granic i budowę muru.
Według najnowszych doniesień Meksyk już szykuje się na napływ migrantów. Władze tego państwa wprowadziły stan wyjątkowy w Tijuanie, jednym z przygranicznych miast, jeszcze przed zaprzysiężeniem Trumpa na prezydenta.
Aplikacja mobilna „CBP One”, która za czasów prezydentury Bidena służyła migrantom szukającym ochrony przed przemocą, ubóstwem lub prześladowaniem, została wyłączona. w tej chwili przybysze z innych państw nie mogą już przy jej pomocy próbować ubiegać się o azyl w Stanach Zjednoczonych.
Imigrant z Meksyku próbuje zalogować się do aplikacji CBP One po inauguracji prezydentury Donalda Trumpa, 21 stycznia 2025 r.
Prawo ziemi, czyli możliwość nabywania obywatelstwa wraz z urodzeniem na terytorium USA, zostało zniesione przez Donalda Trumpa dekretem. Ponieważ ustawa ma status konstytucyjny, 18 stanów USA już złożyło pozew przeciwko uchyleniu dotychczasowych przepisów.
Trump przywraca również praktykę ze swojej pierwszej kadencji (lata 2017-2021), zgodnie z którą migranci muszą czekać na wynik wniosku o azyl, po drugiej stronie granicy, czyli w Meksyku.
Początek masowych deportacji
Donald Trump posuwa się jeszcze dalej w swojej polityce. Kartele narkotykowe i gangi, takie jak Tren de Aragua czy MS 13, zostały uznane za zagraniczne organizacje terrorystyczne. Pozwala Donaldowi Trumpowi to według amerykańskiego prawa na rozmieszczenie wojsk amerykańskich po drugiej stronie granicy, czyli na terytorium Meksyku, który jest suwerennym państwem.
W amerykańskich metropoliach spodziewane są pierwsze naloty Amerykańskiej Służby Celnej i Ochrony Granic (ICE), która odpowiada za deportacje. Tom Homan, nowy szef tej instytucji, który stał na jej czele także podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa w Białym Domu, głosił, iż pierwsze aresztowania zaplanowane były już na wtorek 21 stycznia rano. Zatrzymania miały odbyć się w Chicago.
W swoim przemówieniu inauguracyjnym Trump dał jasno do zrozumienia, iż poważnie podchodzi do ofensywy antyimigracyjnej. Ponadto, jeżeli wierzyć badaniom opinii publicznej, może liczyć na poparcie większości Amerykanów, bowiem według najnowszych sondaży aż 66 proc. popiera deportację imigrantów, którzy mieli znaleźć się na terytorium Stanów Zjednoczonych bez przestrzegania przepisów prawa.
Niemniej jednak można spodziewać się zalewu pozwów sądowych skierowanych przeciwko decyzjom podejmowanym przez administrację prezydenta Donalda Trumpa. Jednak, jak twierdzą eksperci (jeden z nich wypowiedział się w CNN), po niepowodzeniach z czasów jego pierwszej kadencji Trumpa w Białym Domu, tym razem dekrety zostały „dokładniej przeanalizowane pod kątem ich solidności prawnej”.