Doda, Młynarska i Korwin-Piotrowska o córce Karola Nawrockiego. "Zostawcie to dziecko!"

1 dzień temu
Jeśli ktoś myśli, iż internetowi hejterzy oszczędzają dzieci, to niestety jest w błędzie. Sympatyczne nagrania z wieczoru wyborczego, na którym 7-letnia córka Karola Nawrockiego, Kasia, wesoło dokazuje, wywołało falę skandalicznego hejtu. Internetowe szambo wybiło – i to w kierunku dziecka. Falę obrzydliwych komentarzy ostro skrytykowały m.in. dziennikarki Karolina Korwin-Piotrowska i Paulina Młynarska oraz Doda. Padły mocne słowa.


W niedzielę, tuż po zakończeniu ciszy wyborczej i podaniu wyników exit poll, na sceny wyszli kandydaci na prezydenta, by wygłosić podziękowania i przemowy. Podczas wystąpienia Karola Nawrockiego, dziś już prezydenta-elekta, uwagę przykuwało zachowanie jego córeczki. 7-letnia Kasia Nawrocka, która stała obok mamy, posyłała serduszka ze sceny, podskakiwała, wkładała palce do buzi i robiła zabawne minki.

Dziewczynka uczesana w dwa kucyki przewiązane kokardkami zrobiła furorę w sieci, a ludzie z obydwu "politycznych obozów" byli zachwyceni jej entuzjazmem, beztroską i dziecięcą radością. Nie zabrakło choćby porównań do brytyjskiego księcia Louisa i córki Beyoncé, Rumi, które również lubią dokazywać publicznie i skradły serca publiki.

Niestety nie wszyscy zachwycili się córką Karola Nawrockiego (przyszły prezydent ma jeszcze dwóch starszych synów). W sieci momentalnie wybiło szambo. Dorośli internauci krytykowali zachowanie siedmiolatki (!), nazywali ją niewychowaną i niegrzeczną, nie zabrakło też obrzydliwych komentarzy o wyglądzie małej Kasi i wulgarnych epitetów. Atakowali go przeciwnicy Karola Nawrockiego, ale nie tylko.


Hejtowanie dziecka jest niedopuszczalne, dlatego w obronie dziewczynki stanęły znane osoby. "Słuchajcie, o ile wśród moich obserwatorów jest ktoś, kto hejtuje to dziecko, proszę, by natychmiast opuścił mój profil. Już kilka osób musiałam zablokować. Nie ma mojej zgody na niszczenie tej dziewczynki. o ile wycieracie sobie gęby feminizmem, tolerancją czy body positivity, to bądźcie teraz konsekwentni, to jest test na wasze charaktery" – napisała na Instagramie Karolina Korwin-Piotrowska.



"Wielu z was, pod nazwiskiem, mający dzieci, często z błyskawicą, flagą albo tęczą na profilowym, nie wstydzi się wyzywać to dziecko. To jest zabawny, jak widać czujący się bezpiecznie na scenie i kochany dzieciak. Ten, kto ją hejtuje wystawia świadectwo jedynie sobie" – podsumowała dziennikarka i dodała: "To nie był mój kandydat, nie lubię jego poglądów, ale na miłość boską, zostawcie to dziecko".

W podobnym tonie brzmiała też Paulina Młynarska. "Hejt na 7-letnie dziecko? WTF?" – napisała krótko dziennikarka i dodała wymowną grafikę z tzw. facepalmem.



Zareagowała też Doda. – Obojętnie jaki prezydent by nie wygrał, połowa Polski będzie niezadowolona. Bez względu na wszystko Polacy powinni trzymać się razem i głowę państwa szanować. A jak nie możecie szanować głowy państwa, to przynajmniej dajcie spokój córce tej głowy państwa – powiedziała w opublikowanym na Instagramie nagraniu.

– Apeluję do was, żeby wasza nienawiść do polityków i nowego prezydenta nie była przelewana na Bogu ducha winne dziecko, które – nie chciałabym – żeby było ofiarą hejtu w sieci. Jakbyście się czuli jako rodzice, jakbyście byli wyśmiewani? Jakbyście się czuli jako to dziecko? – zwróciła się do internautów.

Idź do oryginalnego materiału