"Dobry sygnał dla PiS". Sawicki: Tego chce KO w drugiej turze wyborów

2 tygodni temu
Zdjęcie: Marek Sawicki (PSL) Źródło: PAP / Tomasz Gzell


– Kandydatura pana Trzaskowskiego jak i ciągła dyskusja na temat aborcji etc., to jest budowanie autostrady dla kandydata PiS – ocenia Marek Sawicki.


Polityk podkreśla, iż Polacy nie są lewicowi i nie licząc Aleksandra Kwaśniewskiego w wyborach prezydenckich zawsze wygrywał kandydat umiarkowanej prawicy, a choćby Kwaśniewski w trakcie kampanii nie afiszował się ze swoimi progresywnymi poglądami.


– Kandydatura pana Trzaskowskiego jak i obecna w mediach liberalnych ciągła dyskusja na temat związków partnerskich, aborcji etc., to jest budowanie autostrady dla kandydata Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzących wyborach prezydenckich żeby z łatwością te wybory wygrał – mówił Marek Sawicki z PSL.


Sawicki: Taki jest cel KO


Sawicki zapewnił w rozmowie z radiem Wnet, iż nie będzie jednego kandydata "obozu demokratycznego", gdyż Trzecia Droga wystawi w wyborach Szymona Hołownię. Polityk jest też przekonany, iż Donald Tusk wystartuje w wyborach.


Jego zdaniem stawianie na Trzaskowskiego przez liberalny establishment to "dobry sygnał dla PiSu" i szansa na wejście ich kandydata do drugiej tury. – o ile minister Bodnar dalej będzie jedynie ścigał króliczki na zielonej łączce, a nie wsadzał do klatki, to PiS utrzyma poparcie powyżej 25 proc. i to jest chyba celem KO, żeby w drugiej turze mieć konkurenta z PiS, a nie innych ośrodków politycznych – ocenia Sawicki.


Wybory prezydenckie. Na kogo postawi PiS?


Nadal nie wiadomo, na kogo postawi PiS w wyborach prezydenckich. Z medialnych doniesień wynika, iż największe szanse mają tu Zbigniew Bogucki i Karol Nawrocki, ale na liście potencjalnych kandydatów znajduje się także nazwisko Morawieckiego. Co ciekawe, w niedawnym badaniu Instytut Badań Pollster na zlecenie "Super Expressu" wyborcy Prawa i Sprawiedliwości uznali, iż były premier byłby zdecydowanie lepszy kandydatem na prezydenta niż były szef MON Mariusz Błaszczak, którego wcześniej w tej roli widział sam prezes Kaczyński. Aż 65 proc. respondentów wskazało w sondażu na Morawieckiego, podczas gdy Błaszczak uzyskał zaledwie 13 proc. wskazań.


Na korzyść Morawieckiego przemawia także badanie opublikowane w poniedziałek. Tym razem Instytut Badań Pollster sprawdził nastroje wśród sympatyków Konfederacji. Wynika z niego, iż gdyby kandydat tej partii nie dostał się do drugiej tury, najwięcej wyborców Konfederacji – 28,62 proc. – poparłoby w drugiej turze właśnie Morawieckiego.


Czytaj też:Schetyna: Trzaskowski powinien być kandydatem całej koalicjiCzytaj też:"Przedsięwzięcie całkowicie niezależne". Rusza Campus Polska
Idź do oryginalnego materiału