Dobry kaftan zrobi robotę

tabloidonline.wordpress.com 2 dni temu

Mam jednak wątpliwości jeżeli chodzi o stan polskiego wymiaru sprawiedliwości, a zwłaszcza powątpiewam w rozum niektórych podejmujących decyzje sędziów. Mogę mieć wątpliwości? Mogę! No bo jak czytam sobie, iż oto niejaki Olszański i jeszcze bardziej niejaki a choćby nijaki Osadowski, decyzją sądu właśnie zostali wypuszczeni z pierdla, to się zastanawiam o co w tym wszystkim chodzi. Dlaczego osobniki o skumulowanych w sobie wszelkiej maści patogenach, ewidentnie pierdolnięci, mają chodzić na wolności, zagrażając zdrowiu (nie mówiąc już o poczuciu smaku) innych?

Co prawda te dwie łajzy mają być sądzone, i w konsekwencji chyba zapierdlowane na lat przynajmniej kilka, ale zezwolenie by odpowiadali z tzw. wolnej stopy, jest chyba zbyt dużym ukłonem w stosunku do osób psychiatrycznie zepsutych i to w sposób wedle mnie nienaprawialny. Czekając przeto na proces, będą przez cały czas obrażać, grozić, zagrażać, truć, smrodzić, rzygać i obsrywać wszystko co znajdzie się w zasięgu ich rozkalibrowanych dupsk (Osadowski wygląda na takiego, który częściej brał). No tak sobie myślę.

Nie jest wykluczone, iż korzystając z chwilowej wolności, koledzy (jak oni się tam zwą? Frajerzy, czy jakoś tak podobnie), spierdolą do ciepłych ideologicznie krajów, co w gruncie rzeczy nie byłoby niczym złym, mielibyśmy ich ze łba. Może by ich ktoś tam zneutralizował, to już nie nasze zmartwienie, to raczej zmartwienie gospodarzy, którzy do pewnego momentu bywają gościnni i tolerancyjni, ale na dłuższą metę, ciężko znoszą ułomnych umysłowo gości. Bo przecież nigdy nie wiadomo co takiemu strzeli do łba, więc lepiej zawczasu zutylizować, eliminując ryzyko.

Zresztą cały ten Olszański (biedna ta Agnieszka była, co ona musiała znosić), wprost mówi, iż zamknąć się nie da i „spierdoli na Białoruś i dożyje sobie tam końca swoich dni na hulankach, kurestwie i swawolach”. Tomek Schmidt już szykuje mu barłóg, mrozi wódkę i rezerwuj dziwki płci obojga, na powitanie. Żeby było ciekawiej Białorusini potwierdzają, iż na Wojtusia czekają z otwartymi rękami.

Myślę sobie też, czy – jeżeli nie uciekną – wsadzanie takich osobników, do więzienia jest dobrym pomysłem. Oczywiście można puszkować ludzi za poglądy, acz szkoda trochę na to kasy, a i osobniki w rzeczy samej mało raczej atrakcyjne, nie będą rozrywka dla współwięźniów. Przede wszystkim, co już tu podkreśliłem, to przypadki ludzkiej biomasy z poważnymi uszkodzeniami mózgu najpewniej, więc stoję na stanowisku, iż ludzi tak ciężko chorych i umysłowo upośledzonych, nie powinno się zamykać w więzieniach, tylko w dobrze strzeżonych szpitalach psychiatrycznych.

Oczywiście to też kosztuje, też za to zapłacę ja, moi sąsiedzi i ty czytający to w tej chwili, ale jako nie-chrześcijanin, mam jeszcze w sobie odrobinę tego współczucia dla bliźniego, zdefektowanego, żeby nie powiedzieć zdefekowanego, umysłowo bezradnego, któremu nikt nie chce pomóc. Dzwoniłem choćby do bliskiej Warszawie Drewnicy, odpowiedzieli, iż miejsce by się znalazło, przytulili by chłopców, gdyby była taka konieczność. Więc nic straconego. Co prawda to też byłaby akcja na nasz niestety koszt, ale będąc w izolatkach o korkowych ścianach i drzwiach bez klamek, przynajmniej żaden nie zaszedłby w ciążę, co przy dzisiejszej restrykcyjnej polityce aborcyjne, mogłoby mieć opłakane skutki.

Idź do oryginalnego materiału