Do Księdza Kardynała Kazimierza Nycza

Wasza Eminencjo, Czcigodny Księże Kardynale,

Odnosząc się do planowanych zmian w sposobie nauczania religii w szkołach powiedział Ksiądz Kardynał, że: „W każdym normalnym kraju, który szanuje konstytucyjne instytucje, po takim orzeczeniu jaki wydał Trybunał Konstytucyjny sprawa przestałaby istnieć. Jak będzie w Polsce, tego nie wiemy, dlatego iż respektowanie Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego jest takie, jakie jest. W związku z tym, może zrobić się zamieszanie wokół kwestii katechezy". To jakże trafna diagnoza, z którą trudno się nie zgodzić. Tak by rzeczywiście było w każdym normalnym kraju.

Jeszcze bardziej dramatycznie zabrzmiały kolejne słowa, gdy stwierdził Ksiądz Kardynał, że: „Różne opcje polityczne rządziły w kraju, w tym także SLD, to zawsze rozmowy z przedstawicielami władz były owocne. Tymczasem w tej chwili mają one charakter jednostronny. jeżeli jedna strona jest głucha, to druga nie wiem jak by się starała i tak nie zostanie usłyszana". Gdy rozmowy są jednostronne, gdy jedna strona jest głucha i jest to strona rządowa to nie jest to demokracja, tylko dyktatura.

Kolejne słowa Księdza Kardynała zabrzmiały jak wezwanie adresowane nie tylko do katechetów, ale także do wszystkich polskich katolików: "Nie dajcie sobie wmówić, iż to, co mamy do powiedzenia o Bogu i Kościele jest małe i niepotrzebne. Nie możemy pozwolić, aby wytrącono nam to, do czego powołał nas Chrystus i do czego nas posłał".

Dlatego proszę, apeluję, by Ksiądz Kardynał, będąc wierny tym słowom, ogłosił w Archidiecezji Warszawskiej, a może wspólnie z Episkopatem ogłosił w całym kraju ogólnopolski dzień modlitwy w intencji uwolnienia księdza Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości. Może to być modlitewny dzień skupienia na jednym z centralnych placów Warszawy i czuwania wiernych we wszystkich parafiach. Kościół nie ma dywizji, ale ma oręż modlitwy. A modlitwa nigdy nie jest jednostronna, szczera modlitwa wiernych na pewno będzie wysłuchana. Szczególnie modlitwa w intencji tych, którzy służąc osobom dotkniętym przemocą, sami doznali brutalnej przemocy.

Księże Kardynale, przesłanie głoszone przez Księdza Jerzego Popiełuszkę, by zło dobrem zwyciężać, przebiło się do świadomości wiernych, gdy został On zamordowany przez aparat państwowy Polski Ludowej i jako Męczennik został wyniesiony na Ołtarze. Jest naszym Wielkim Orędownikiem. Ale czy Kościół, by czynić swoją posługę, czy Polska, by odnaleźć drogę do dwustronnego dialogu, by głos wiernych i obywateli był wysłuchiwany przez rządzących, potrzebuje nowych Świętych Męczenników? Ksiądz Michał Olszewski i dwie uwięzione urzędniczki budują swoją drogę do Zbawienia, wszak Chrystus powiedział: „Błogosławieni, którzy cierpią prześladowania dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie”. Ale Chrystus skierował do nas wszystkich także te słowa: „Byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście mnie”. Te słowa dotyczą budowania naszej, wszystkich wiernych, drogi do Zbawienia, gdyż Chrystus wyjaśniał: "Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili".

Wasza Eminencjo, Czcigodny Księże Kardynale, Kościół w Polsce nie może pozwolić, by wytrącono mu to, do czego powołał go Chrystus. Księże Kardynale, ogłoś ogólnopolski dzień modlitwy w intencji uwolnienia księdza Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości. Księże Kardynale, nie dajmy sobie wmówić, iż to niepotrzebne.

Marcin Bogdan