Do Jarosława Kaczyńskiego zadzwoniła jego bratanica. Chodziło o Antoniego Macierewicza

Zdjęcie: Antoni Macierewicz, Marta Kaczyńska i Jarosław Kaczyński, gala wręczenia nagrody im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, 10.03.2017 r.


W trakcie kampanii parlamentarnej w 2015 r. dostaliśmy polecenie, żeby choćby w nieoficjalnych rozmowach z dziennikarzami ucinać temat Macierewicza. Mieliśmy mówić, iż o żadnym stanowisku rządowym dla niego nie ma mowy — ujawnia jeden z posłów PiS. Bywalec Nowogrodzkiej opowiada z kolei o tym, jak kiedyś w sprawie Macierewicza do prezesa Prawa i Sprawiedliwości zadzwoniła sama Marta Kaczyńska. Próbowała przekonać go do zmiany decyzji ówczesnego szefa MON. — Wydaje mi się, iż Antoni jest osobą, której Jarosław się choćby trochę boi — dodaje w rozmowie z dziennikarzem Onetu Kamilem Dziubką kolejny rozmówca, członek władz PiS.