Do 9. razy sztuka. Ziobro pojawił się przed komisją. Polityk wyraźnie zadowolony

13 godzin temu
Chwilę po godzinie 12 wznowiono posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Zbigniew Ziobro pojawił się na sali i zajął miejsce świadka.
Przesłuchanie Zbigniewa Ziobry przed komisją śledczą
To jest dziewiąte podejście do przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości podczas posiedzenia komisji śledczej ds. systemu Pegasus. Poprzednie zakończyły się fiaskiem, bo polityk albo przedkładał zwolnienia lekarskie, albo unikał komisji, podważając jej legalność. W jednym przypadku został doprowadzony przez policję do budynku Sejmu, ale wcześniej członkowie komisji zakończyli obrady. W poniedziałek 29 września po godzinie 12 rozpoczęło się posiedzenie, na którym pojawił się polityk PiS. Od razu rozpoczęto przesłuchanie. Ziobro próbował kilkukrotnie wejść w słowo przewodniczącej Magdalenie Sroce. - Panie pośle, ja nie wiem, czy pan również w ten sposób odnosi się do swoich najbliższych. o ile tak, to bardzo panu współczuję. Bardzo proszę nie wchodzić mi w zdanie - podkreśliła. Po około kwadransie głos zabrał Zbigniew Ziobro, jednak najpierw próbowano włączyć mu mikrofon. - Pani poseł, jak widać, sama technika zaprotestowała wobec sposobu prowadzenia tej pseudokomisji - powiedział i zaczął atakować komisję, ale odebrano mu głos. - Będzie pan miał czas na swobodną wypowiedź. Czy zrozumiał pan pouczenie? - dopytywała przewodnicząca. - Tak - odparł Ziobro. Następnie odebrano od niego przyrzeczenie.


REKLAMA


Ziobro: Zostałem bezprawnie pozbawiony wolności
Poseł chciał wygłosić oświadczenie. - Ma pan prawo wygłosić swobodną wypowiedź, to czas dla pana - odparła przewodnicząca. Ziobro złożył wniosek o wyłączenie wszystkich członków komisji i przekonywał, iż jest ona nielegalna. Po zasięgnięciu opinii prawnej okazało się to niemożliwe, Ziobro złożył więc wniosek o odwołanie przewodniczącej, nie uzyskał on większości. - Zostałem zatrzymany, pozbawiony wolności, w mojej ocenie bezprawnie - mówił poseł. Jak dodał, między innymi "w zakupie Pegasusa miał swój udział i jest z tego dumny". Powiedział, iż oprogramowanie miało swój udział między innymi w sprawie Sławomira Nowaka. - Kolejna sprawa. Polnord, słyszeliście państwo o tej sprawie. Podobno ścigaliśmy niewinnego Giertycha. Wtedy też państwo używało Pegasusa - ujawnił również Ziobro. Wspomniał, iż to ówczesny wiceminister sprawiedliwości Michał Woś nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. - Celem Funduszu było przeciwdziałanie przestępczości. Zwróciłem się do ministra Wosia, aby podjął analizy, działania, aby zakup Pegasusa sfinansować z tego funduszu - przekazał.
Przesłuchanie Zbigniewa Ziobry przed komisją można obejrzeć w całości poniżej:


Zatrzymanie przez policję
W poniedziałek 29 września po godzinie 10:20 Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję. Funkcjonariusze czekali na polityka przed samolotem na warszawskim lotnisku. Poseł Prawa i Sprawiedliwości został zatrzymany i wręczono mu nakaz doprowadzenia. Jak przekonywał, w tej sprawie Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż jego zatrzymanie jest nielegalne. Policjant odparł, iż realizuje postanowienie sądu.


Zobacz wideo Janusz Kowalski grozi Sroce: Pani uśmiech tego nie zmieni, będzie miała Pani zarzuty


Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule: "Będzie przymusowe doprowadzenie Ziobry przed komisję śledczą. Policja czekała na niego na lotnisku".


Źródło:Sejm
Idź do oryginalnego materiału