Jarosław Kaczyński jest starym, schorowanym i zmęczonym człowiekiem. Ciążą na nim bardzo poważne zarzuty karne, w tym najnowsza sprawa ataku na prezydenta Kwaśniewskiego Część jego działaczy nie ma zamiaru umierać z prezesem. Odejdą.
Po pierwsze PiS się rozpadnie z powodu ciężaru zarzutów, jakie ciążą na kierownictwie i poszczególnych ministrach. Donald Tusk może ciągnąć rozliczenia pisowców do kolejnych wyborów, jak walcem rozjeżdżając kolejnych działaczy. Mało kto to wytrzyma. W PiS panuje przed tymi rozliczeniami spory strach.
Po drugie, PiS traci za chwilę swoją osłonę medialną. TVP zostanie zlikwidowane, skończą się ataki na koalicję demokratyczną a zacznie rozliczanie PiS. Razem z tym wielka akcja edukacji społeczeństwa na temat przestępstw tej partii. Będą wprost, wobec milionów ludzi, nazywani przestępcami. Nikt nie chce być w tej grupie.
Po trzecie, PiS niszczą konflikty wewnętrzne: stara grupa Kaczyńskiego, grupa Ziobry, grupa Dudy… Nie da się tak na dłuższą metę.
Rozpad PiS jest nieunikniony