Burzę w mediach społecznościowych wywołał wpis poseł Anny Marii Żukowskiej, która pochwaliła swego partyjnego kolegę, który na jednym z wieców wzywał do odśpiewania międzynarodówki komunistycznej.
Wszystko zaczęło się, gdy poseł PiS Olga Semeniuk udostępniła na X nagranie, na którym widać jak Krzysztof Gawkowski (pełniący funkcję wicepremiera w rządzie Tuska) wezwał zebranych na sali towarzyszy, by zdjęli marynarki i krawaty, podwinęli rękawy i zaśpiewali pieśń zaadaptowaną przez bolszewików na hymn ruchu komunistycznego.
– Razem dla przyszłości lewicy w Polsce, koleżanki, koledzy, wstańmy i odśpiewajmy hymn światowej lewicy – wykrzykiwał Gawkowski, po czym wezwał: Do międzynarodówki!. „Taki obraz władzy w Polsce” – skomentowała Semeniuk.
Post Semeniuk udostępniła poseł Anna Maria Żukowska, która napisała: „Lewica to lewica. Ma swoje korzenie w rewolucji francuskiej i październikowej. Nie odstąpimy od naszych ideałów: równości, wolności i braterstwa! A prawica, czyli PiS, Konfederacja i partia Razem do budy”.
Lewicowa polityk ujawniła tym samym rzecz oczywistą, ale skrzętnie skrywaną przez wielu działaczy tej strony życia politycznego. Jako pierwszy zwrócił na to uwagę Filip Memches, który pod jej postem napisał: „Październikowej? Dobrze wiedzieć, iż nie wypieracie się swoich komunistycznych korzeni”. Na co odpowiedziała Żukowska: „No nie. A to jakieś jest odkrycie, bo nie wiem?” Memches wskazał następnie: „Po prostu pamiętam to wypieranie się komunistycznych korzeni przez Pani starszych towarzyszy w latach 90. Wtedy były one powodem do wstydu czy wręcz obciachu. I słusznie. Ale Pani jest z innego pokolenia. Amnezja historyczna wygrała”. Na to już poseł Żukowska odpisać nie zechciała.
Z kolei Adrian Zandberg odniósł się do przytyku, którym Żukowska zrównała jego partię z PiS-em i Konfederacją. „Szefowa klubu Nowej Lewicy uznaje swoją partię za dziedziczkę rewolucji październikowej, a Razem za prawicę. Noc pozostało młoda, do rana zgodnie z uchwałą Kominternu będziemy socjalfaszystami xD” – napisał. „Cóż, każdemu jego korzenie” – dodał.
Na przypływ szczerości Anny Marii Żukowskiej odpowiedziała także wspomniana już Olga Semeniuk. „Jeśli dziedzictwo rewolucji październikowej jest dla kogokolwiek powodem do dumy, to w zasadzie samo się komentuje. Ideały: równość, wolność, braterstwo, terror, prześladowania, ograniczenie swobód obywatelskich, dyktatura” – wskazała.
Źródło: X
FO
Komunistyczna Partia Polski może zostać zdelegalizowana. Sprawą zajmie się Trybunał Konstytucyjny

8 godzin temu













