Deregulacja

htb.com.pl 1 dzień temu

Tytuł to słowo, które powinno zdominować prezydencką kampanię wyborczą. Musimy wrócić do początków tej nowej Polski, do lat 90-tych ubiegłego wieku. Był to czas, kiedy Polska się nabrała i Lecha Wałęsę na prezydenta wybrała, ale ustawa „Wilczka” o wolności gospodarczej z 1989 roku zadziałała i nasza gospodarka, dzięki tysiącom drobnych przedsiębiorców – przetrwała. Politycy od początku ostro nas „drobnych przedsiębiorców” atakowali, ale dopiero po jedenastu latach radę nam dali. To wtedy, w 2001 roku „szczęki”- takie uliczne stragany i łóżka polowe z naszych ulic poznikały, a ci, co tak handlowali już nie tylko z politykami, ale i z hipermarketami rywalizowali. Tu trzeba uczciwie przyznać – tą walkę żeśmy przegrali. Tylko najlepsi zostali. I to właśnie oni deregulację zaproponowali, czyli zlikwidowanie tego, co politycy uchwalali, gdy naszą gospodarką sobie podporządkowywali.

Pomimo, iż nie wszystko się nam udało, Ukraińcom się spodobało. Tam jednak inaczej to będzie przebiegało. Oni ostatnio w wyborach prezydenckich dobrze wybrali. Potem, jak ich Rosjanie zaatakowali nie pouciekali, tylko się zjednoczyli i tym wszystkich zaskoczyli.

Czy my coś takiego byśmy zrobili?

Część Polaków nienawidzi Kozaków. Tak, jak Caryca Katarzyna II i Władymir Putin. Ta pierwsza z map nas wymazała, a propaganda Putina do tego, iż to było coś dobrego, część Polaków przekonała.

Radosław Sikorski – Minister Spraw Zagranicznych próbuje dyplomacji – wielu jednak twierdzi, iż nie ma racji. Cytat z jego wystąpienia, gdzie zwraca się do Rosjan: Mało macie ziemi? Jedenaście stref czasowych i wciąż wam mało? Zajmijcie się lepszym rządzeniem tym, co zgodnie z prawem międzynarodowym leży w obrębie waszych granic. Koniec cytatu.

Na koniec proszę, abyśmy „Bogurodzicy” posłuchali. Żołnierze na Uroczystym Posiedzeniu Sejmu i Senatu w Gnieźnie ją zaśpiewali. Tysiąclecie koronacji Bolesława Chrobrego żeśmy świętowali.

Idź do oryginalnego materiału