Zatrzymano kobietę powiązaną z Karoline Leavitt
Adwokat 33-letniej Bruny Caroline Ferreiry przekazał w rozmowie z CNN, iż jego klientka, obywatelka Brazylii, została zatrzymana przez służby 12 listopada. Z informacji przekazanych przez amerykańskie media wynika, iż do zatrzymania doszło w Revere w stanie Massachusetts. Rzecznik Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA nie ujawnił jednak dokładnych okoliczności zdarzenia. Kobieta ma w tej chwili przebywać w Luizjanie, gdzie czeka na deportację - ustalił "New York Post". Jedno ze źródeł w Białym Domu przekazało w rozmowie z mediami, iż mimo powiązań rodzinnych Karoline Leavitt od lat nie utrzymywała kontaktu z Ferreirą.
REKLAMA
Od lat mieszkała w USA
Kobieta była wcześniej zaręczona z bratem Karoline Leavitt, Michaelem, z którym ma 11-letniego syna. Chłopiec miał jednak nigdy nie mieszkać z matką. Agencja Reutera podała, iż Bruna Caroline Ferreira przyjechała do Stanów Zjednoczonych jako dziecko i przebywała w kraju na podstawie wizy turystycznej. Media ustaliły, iż miała opuścić kraj do 6 czerwca 1999 roku. Ferreira miała uczestniczyć w programie Odroczonego Działania Wobec Przybywających Dzieci (DACA), który oferował tzw. ulgę deportacyjną i pozwolenie na pracę osobom, które zostały przewiezione do USA jako dzieci. Według nieoficjalnych informacji Ferreira miała być wcześniej aresztowana za pobicie.
Powstała specjalna zbiórka
Siostra kobiety zorganizowała na GoFundMe zbiórkę na pokrycie kosztów prawnych związanych z zatrzymaniem Ferreiry. "Zrobiła wszystko, co w jej mocy, by zbudować tu stabilne, uczciwe życie (...). Utrzymywała swój status prawny dzięki DACA" - przekazano na stronie zbiórki. Dodano także, iż sytuacja jest "szczególnie bolesna" dla jej 11-letniego syna, "który potrzebuje matki i każdego dnia ma nadzieję, iż zdąży wrócić na święta".
Zobacz wideo Pete Hegseth jak rasistowski Piotr I Wielki - chce golić brody czarnoskórym żołnierzom
Coraz więcej zatrzymań w USA
Liczba osób zatrzymanych przez amerykańską Służbę Imigracyjną i Celną wzrosła na początku listopada do 66 tysięcy. Prezydent Donald Trump zaostrza działania wymierzone w imigrantów, którzy przebywają w USA nielegalnie. W październiku wśród zatrzymanych byli także Polacy nieposiadający w USA prawa stałego pobytu. Nigdy wcześniej służby imigracyjne nie przetrzymywały tak wielu osób zagrożonych deportacją - przekazała stacja CBS News, która powołuje się na źródła w instytucjach zajmujących się imigrantami. Statystyka zatrzymań wzrosła o prawie 70 proc. od stycznia, gdy Donald Trump rozpoczął urzędowanie jako prezydent. Funkcjonariusze zatrzymują imigrantów przebywających w Stanach Zjednoczonych nielegalnie lub innych cudzoziemców, których rząd chce deportować. Władze dysponują w tej chwili wystarczającą liczbą miejsc w aresztach, aby pomieścić choćby 70 tysięcy osób jednocześnie, w porównaniu z 40 tysiącami w styczniu. Oczekuje się, iż liczba zatrzymywanych osób będzie przez cały czas rosła, ponieważ służby imigracyjne otrzymały 45 miliardów dolarów na zwiększenie przepustowości w aresztach.
Więcej na podobny temat przeczytasz w artykule: "Trump idzie jak burza. W USA przyspieszono proces deportacji. Aresztowano ponad 300 imigrantów".
Źródła:Reuters, The New York Post, The Washington Post, CNN, ABC News, IAR

7 godzin temu













