W sobotę Izraelczycy wyszli po raz kolejny na ulice, by zaprotestować przeciwko zmianom w sądownictwie forsowanym przez rząd premiera Benjamina Netanjahu. Demonstracje, trwające już od 39 tygodni, odbyły się w około 150 miejscach w całym kraju, przy czym największa miała miejsce tradycyjnie w Tel-Awiwie, gdzie zgromadziło się około 85 tysięcy osób - podał "Times of Israel".