Wstaję. Patrzę przez okno. Stawiam czajnik na gazie. Listonosz przyniósł gazetę, no więc zaspana biorę tę gazetę. Spomiędzy listów, gazet i rachunków wypada ulotka i powoli, powoli, jak magiczne piórko w animacji opada na blat. Jak się okazuje takie ulotki trafiły nieproszone do wielu polskich domów w ostatnim tygodniu za pośrednictwem Poczty Polskiej i roznoszących...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Demokracja na sterydach
Powiązane
Joanna Mucha w „Graffiti”. Oglądaj od 7:40
40 minut temu
Polecane
Śledztwo w sprawie ujawnienia zwłok kobiety
33 minut temu
Co tam się stało? Kolosalna różnica w meczu NBA
39 minut temu