Marek Jakubiak odniósł się do sytuacji, jaka miała miejsce 31 stycznia w Sejmie, kiedy to Zbigniew Ziobro został zatrzymany i doprowadzony na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Zdaniem Jakubiaka, było to działanie nie tylko bezprecedensowe, ale również kompromitujące dla polskiego państwa (sic!).
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
„To jest zniżanie polskiej polityki o kolejne szczeble już poniżej czerwonej linii. To już po prostu jest piaskownica, udekorowana jeszcze brakiem wychowania politycznego i obywatelskiego oraz braku zrozumienia istoty państwowości. Naprawdę nie podoba mi się to, gdyż świadczy o destrukcji państwa polskiego” – powiedział Jakubiak.
Jego zdaniem wykorzystanie sił policyjnych do zatrzymania Ziobry w celu stawienia się przed komisją, to nie tylko polityczna prowokacja, ale także niebezpieczny precedens dla funkcjonowania demokratycznych instytucji.
Jakubiak ostrzegł, iż działania obecnej większości parlamentarnej mogą prowadzić do dalszej destabilizacji państwa i osłabienia zaufania obywateli do instytucji publicznych. Podkreślił, iż instrumentalne wykorzystywanie mechanizmów ścigania wobec przeciwników politycznych to praktyki, które mogą mieć daleko idące konsekwencje dla polskiej demokracji.
Ciekawe, iż Marek Jakubiak tak łatwo i gromko oskarża rząd o „destrukcję państwa polskiego”. A nie widzi skandalu w tym, iż były minister sprawiedliwości unika jak może nie tylko posłów z sejmowej komisji śledczej, ale choćby i policji!
To jest dopiero prawdziwa destrukcja państwa. Całkowicie niewybaczalna.