Pomimo wyzwań, związanych z nakładami inwestycyjnymi i potrzebą dostosowania regulacji, polskie przedsiębiorstwa coraz aktywniej włączają się w globalny trend redukcji emisji CO2 – pokazuje druga edycja Indeksu Dekarbonizacji Polskiej Gospodarki. Znajduje to odzwierciedlenie w ich strategiach biznesowych, a eksperci wskazują, iż ten trend będzie tylko nabierać tempa. W działaniach dekarbonizacyjnych firmy liczą jednak na wsparcie państwa.
Wartość Indeksu Dekarbonizacji Polskiej Gospodarki za I półrocze 2024 roku utrzymuje się na poziomie 61 pkt (przy czym 50 pkt oznacza wartość neutralną; wyższy wynik oznacza pozytywny sentyment biznesu wobec dekarbonizacji i działań związanych z ESG). Rośnie za to zaangażowanie firm w ten obszar – spośród 111 ankietowanych przedsiębiorstw aż 40 proc. zadeklarowało, iż znaczenie dekarbonizacji w ich strategii biznesowej wzrosło, a 20 proc. – iż wzrosło w stopniu znaczącym.
– Dekarbonizacja ma coraz większe znaczenie dla polskich przedsiębiorstw. Jednak wciąż jest różnica między tym, jak podchodzą do niej duże firmy, które mają odpowiednie zasoby i specjalistów ds. ochrony środowiska i transformacji klimatycznej, a jak podchodzą do niej firmy średnie i mniejsze – mówi agencji Newseria Biznes Michał Hetmański, prezes Fundacji Instrat.
Indeks Dekarbonizacji Polskiej Gospodarki – stworzony przez Pracodawców PR, Fundację Instrat i spółkę Qemetica – pokazuje, jak wygląda nastawienie krajowego biznesu do kwestii związanych z zieloną transformacją. Narzędzie, wzorowane na wskaźniku PMI, jest uzupełnieniem dostępnych danych klimatycznych i wskazuje też na aktualne trendy i wyzwania związane z dekarbonizacją i zrównoważonym rozwojem. Powstaje na podstawie anonimowych badań ankietowych, przeprowadzanych na reprezentatywnej grupie krajowych przedsiębiorstw, a jego odczyty są publikowane raz na pół roku, z podziałem na branże.
– Dekarbonizacja i ochrona środowiska trafiają w centrum zainteresowania biznesu, co wynika m.in. z regulacji, z rosnącej świadomości konsumentów, ale też z oczekiwań partnerów biznesowych, którzy coraz częściej wymagają – choćby od małych biznesów, działających w branżach usługowych i w ogóle niekojarzonych z górnictwem czy chemią – informowania o tym, jaki jest ich ślad węglowy i co robią w kierunku zmniejszenia swojego negatywnego wpływu na klimat – mówi Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.
Nowy odczyt IDPG pokazuje też, iż profil przedsiębiorstw zaangażowanych w dekarbonizację jak na razie pozostaje niezmienny – najaktywniejsze w takich działaniach są przede wszystkim duże i średnie firmy.
– Duże firmy mają wysoko na agendzie mierzenie swojego śladu węglowego i to jest już oczywiste, ponieważ wchodzą m.in. obowiązki wynikające z dyrektywy CSRD, a za fałszowanie swojego śladu węglowego firmom grożą sankcje z innych przepisów unijnych. Problem stanowi natomiast to, jak ten trend trafia pod strzechy firm mniejszych i średnich – mówi Michał Hetmański.
W przeciwieństwie do poprzedniego odczytu IDPG polskie przedsiębiorstwa deklarują w tej chwili wzrost wsparcia ze strony państwa i instytucji publicznych w działaniach na rzecz dekarbonizacji i ochrony środowiska – 31 proc. firm oceniło, iż to wsparcie wzrosło lub znacząco wzrosło w I półroczu br. Eksperci podkreślają, iż ma to duże znaczenie zwłaszcza w przypadku firm przemysłowych, działających w sektorach energochłonnych. To właśnie one wiodą prym w inwestycjach ukierunkowanych na transformację energetyczną i ochronę środowiska.
– To nie tylko przemysł, ale i budownictwo, które korzysta z cementu i stali, obarczonej wysokim śladem węglowym. Tu rzeczywiście powoli zaczynamy dobijać do granic możliwości tego, co polska gospodarka cementowa, chemiczna, stalowa jest w stanie z siebie wycisnąć. Większość tych inwestycji na rzecz poprawy efektywności energetycznej – przy obecnych technologiach produkcji opartych na paliwach kopalnych – została osiągnięta. Jednak brakuje nam fali inwestycji w produkcję zielonych nawozów, zielonej stali, zdekarbonizowanego cementu. Tu bardzo liczymy na dalsze wsparcie państwa – zarówno finansowe, jak i regulacyjne – żeby firmy w całej polskiej gospodarce mogły powiedzieć: korzystamy z polskiej, zielonej stali czy zielonych nawozów. Jak na razie te inwestycje powoli raczkują, mogłoby się to dziać szybciej, tak jak ma to miejsce w krajach Europy Zachodniej – mówi prezes Fundacji Instrat.
– Działania związane z dekarbonizacją są dla przedsiębiorstw energochłonnych bardzo dużym wyzwaniem, bardzo dużym wysiłkiem. W przypadku takich firm, do których Qemetica też się zalicza, koszty energii i ciepła stanowią podstawowy element kosztu końcowego produktu, który oferujemy klientowi. W związku z tym nasza pozycja konkurencyjna zależy bezpośrednio od tego, jakie działania podejmujemy w zakresie transformacji energetycznej. Odejście od źródeł węglowych jest fundamentem budowania naszej pozycji – dodaje Piotr Szlagowski-Budacz, dyrektor strategii w Qemetice.
– My musimy tę transformację przejść dosyć gwałtownie i ponieść w związku z tym bardzo duże nakłady inwestycyjne. Natomiast wszystkie te inwestycje w nowe kotły biomasowe, w instalacje termicznego przetwarzania odpadów są bardzo kapitałochłonne. Dlatego tu ważne jest wsparcie państwa i wsparcie unijne – stwierdził.
Spośród 111 firm ankietowanych w drugiej edycji IDPG blisko 2/3 zadeklarowało, iż dostrzega w ostatnim czasie wzrost presji otoczenia biznesowego na wdrażanie rozwiązań mających przyspieszyć dekarbonizację. Jednak zewnętrzna presja, odczuwana przez firmy, nie zawsze się przekłada na podejmowane przez nie działania. Wynika to z faktu, iż krajowi przedsiębiorcy wciąż napotykają liczne wyzwania związane z wdrażaniem u siebie działań na rzecz zrównoważonego rozwoju.
– Barierą w dekarbonizacji jest na pewno świadomość, pieniądze i regulacje, które – jeżeli idą nie w stronę praktycznej dekarbonizacji, ale w stronę spełnienia wymagań formalnych – kłócą się z celami klimatycznymi. Może być bowiem tak, iż niektóre regulacje klimatyczne redukują emisję, ale tylko w Europie, tylko w niektórych firmach, kosztem choćby większego wzrostu emisji CO2 w innych regionach świata. Dlatego, jako Pracodawcy RP, działamy na froncie umiejętnego wdrażania tych regulacji, zmierzającego do utrzymania konkurencyjności Europy przy zachowaniu dążenia do celów klimatycznych – mówi Kamil Sobolewski.
Źródło: Newseria.pl