Decyzje Kaczyńskiego wspierają Trzecią Drogę. Może zwyciężyć w wyborach samorządowych

9 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Przyjęta przez Kaczyńskiego agresywna polityka niszczenia wszystkiego za sobą ma jeden skutek, który znakomicie rozumieją jego działanie w terenie. To przegrane wybory samorządowe.

Po ośmiu latach konfliktów politycznych Polacy chcą rozsądku i spokoju. W wyborach samorządowych nie liczą się krzykacze z Warszawy a lokalne rozpoznawalne postaci. Tymczasem, jak donoszą nasi informatorzy z Nowogrodzkiej, najbardziej rozsądni ludzie już wycofują się ze współpracy z PiS. Rzucają legitymacjami, odchodzą, mówią, iż nigdy więcej. Co nimi powoduje? Strach i wstyd.

Strach, bo w momencie gdy media zostaną w końcu uzdrowione i będą pokazywać prawdziwą, obrzydliwą twarz PiS, to partia ta stanie się symbolem złodziejstwa, zdrady i obciachu. Wstyd, bo brali udział w kradzieży na wielką skalę.

Agresja Kaczyńskiego, wywołana strachem przez rozliczeniami, obraca się – bardzo skutecznie – przeciwko niemu. Na całym zamieszaniu korzysta Trzecia Droga, która dysponuje potężnymi zasobami kadrowymi w terenie.

Hołownia i Kosiniak-Kamysz mogą tylko zyskać. I to zyskać rekordowy wynik!

Idź do oryginalnego materiału