Decyzja ws. związków partnerskich zapadła
Katarzyna Kotula w czwartek 9 października poinformowała PAP, iż projekt ustawy dotyczący związków partnerskich jest już gotowy. o ile zostanie przyjęty, konieczne będzie przygotowanie państwowych rejestrów, co może wpłynąć na okres wejścia nowych przepisów w życie. - W pierwotnej wersji tej ustawy vacatio legis było prawie roczne. Tam było 6-7 miesięcy na przygotowanie rejestrów - powiedziała PAP sekretarz stanu w KPRM. Projekt ma zostać ogłoszony wspólnie z PSL w przyszłym tygodniu.
REKLAMA
Co zawiera projekt?
Projekt ustawy ma zawierać około 20 uprawnień zakładających między innymi wspólne rozliczenie podatkowe, dziedziczenie i dostęp do informacji medycznej partnera. Pary będą mogły zawrzeć taką umowę u notariusza, a następnie zarejestrować ją w urzędzie stanu cywilnego. Podobne założenia pojawiły się w projekcie ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich. Na problem ws. niesprawiedliwego traktowania par jednopłciowych wskazywał Europejski Trybunał Praw Człowieka, który nałożył na Polskę obowiązek zapewnienia im konkretnych ram prawnych przewidujących uznanie i ochronę ich związków. Po takie rozwiązanie mogą jednak również sięgnąć pary heteroseksualne, które nie chcą zawierać związku małżeńskiego.
Zobacz wideo Pierwsza, jednopłciowa para w "Tańcu z gwiazdami" zachwyca widownię
Nie "związki partnerskie", ale "status osoby najbliższej"
Projekt ustawy może nie zawierać w swojej nazwie frazy "związki partnerskie", ponieważ zastrzeżenia do niej miał PSL. Jeden z posłów z tej partii powiedział w rozmowie z PAP, iż wypracowany dokument dotyczy "statusu osoby najbliższej". Podobnie nazywał go Władysław Kosiniak-Kamysz, który poinformował, iż o projekcie w takiej formie pozytywnie wypowiadał się choćby prezydent Karol Nawrocki. W ubiegłym tygodniu powiedział on w rozmowie z "Wprost", iż jest gotowy do podpisania ustawy nie tylko w kontekście romantycznym, ale też w "kontekście relacji pomiędzy ludźmi, przyjacielskich, relacji wolontariuszy z kombatantami". Przychylni w tej sprawie mogą być także posłowie PiS. Jak zaznaczyła Katarzyna Kotula, nazwa podlegała negocjacjom, ponieważ najważniejsze jest zapewnienie nieuregulowanym związkom podstawowego poczucia bezpieczeństwa.
Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Lewica i PSL rozmawiają o związkach partnerskich. Znamy protokół rozbieżności. 'Jest światełko'".
Źródła: PAP. Amnesty International