Debata warszawska: mieszkania i transport trendują w dyskusji

4 tygodni temu

W środę wieczorem w studiu TVP Info na Woronicza spotkali się kandydaci i kandydatka na prezydenta/kę Warszawy. W debacie uczestniczyli: Rafał Trzaskowski (KO), Magdalena Biejat (Lewica), Janusz Korwin-Mikke, Tobiasz Bocheński (PiS), Romuald Starosielec (Ruch Naprawy Polski) i Przemysław Wipler (Konfederacja, Bezpartyjni Samorządowcy).

Jak to bywa w przedwyborczych debatach telewizyjnych, format był bardzo ustrukturyzowany – z wyliczonym czasem na odpowiedzi, pikaniem i losowaniem kolejności. To zawsze zabija energię dyskusji, a w zasadzie jakąkolwiek dyskusję, ale na razie nie wymyśliliśmy lepszego sposobu na okiełznanie rozgadania polityków. Debata miała dwie części. W pierwszej padło sześć pytań z zakresu edukacji, transportu, zdrowia, bezpieczeństwa, mieszkań i światopoglądu oraz pytania z komentarzy internautów. Druga to wzajemne pytania i czas na stanowiska.

Przyjrzyjmy się temu, jak wyglądała debata warszawska i o czym mówili w niej kandydaci i kandydatka.

Sześć tematów, w tym jeden z dupy

Janusz Korwin-Mikke, mówiąc o edukacji, poniżał społeczność LGBT+ i opowiadał farmazony o tym, iż „czerwona hołota” przyniosła szkole koedukację. Trzaskowski, Biejat i Wipler zaczynali od wspomnienia, iż są rodzicami. Kandydaci mówili o dobrych posiłkach dla dzieci, co może jest zapowiedzią, iż sprawa łączy polityków ponad podziałami – o posiłkach mówili i Biejat, i Bocheński.

Romuald Starosielec postulował referendum w sprawie transportu, bo jest przekonany, iż możliwy jest zdrowy kompromis między rowerzystami i kierowcami. Zapraszam pana na Puławską, tutaj ten kompromis wygląda tak, iż są trzy pasy dla samochodów, chodnik, którego połowę zajmują miejsca parkingowe, a dla pieszych i rowerzystów, którzy jeżdżą chodnikiem, bo boją się jechać ulicą między pędzącymi samochodami, zostaje zaledwie kawałek. Tobiasz Bocheński jest przeciw strefie czystego transportu, a Korwin chce mieć miasto dla samochodów, jak w Ameryce, a nie miasto-ogród. Magdalena Biejat postuluje zlikwidowanie bramek w metrze i buspasy wszędzie tam, gdzie autobusy stoją w korkach.

Kiedy doszło do tematu zdrowia, niektórym kandydatom już się wszystko ze wszystkim łączyło – więc wracali do szkoły i transportu. Rafał Trzaskowski wspomniał o tym, co Warszawa już robi, iż ma 10 szpitali, programy wspierania in vitro, wspierania kobiet. Mówił, iż miasto nie zastąpi państwa. To samo powtórzyła Magdalena Biejat. Kandydatka Lewicy powiedziała też o profilaktyce, o tym, iż nikt nie będzie się w szpitalach zasłaniał klauzulą sumienia, a na mieście pojawią się zębobusy, żeby badać dzieci i zapobiegać próchnicy.

Pytanie o bezpieczeństwo dotyczyło ograniczenia sprzedaży alkoholu. Romuald Starosielec postulował referendum w sprawie sprzedaży alkoholu, bo referendum to chyba jego odpowiedź na każdy problem społeczny, ale dodał stanowczo, iż trzeba się skupić na bezpieczeństwie w kontekście wojny w Ukrainie. Tobiasz Bocheński wsparł ten głos. Magdalena Biejat w kontekście bezpieczeństwa i ograniczenia sprzedaży alkoholu wspomniała o brutalnym gwałcie i zabójstwie Lizy w centrum miasta. Już niedługo na łamach Krytyki Politycznej pojawi się rozmowa Pauliny Januszewskiej z Biejat w cyklu Nie damy wam zapomnieć. Stop kobietobójstwu!.

„Ja się nadaje do promowania prohibicji, jak Trzaskowski do promowania pracowitości” – powiedział Przemysław Wipler. WTF.

Prawie wszyscy kandydaci zgadzali się, iż kwestia braku dostępu do mieszkań to problem. Prawie wszyscy. Rafał Trzaskowski zapowiedział chęć współpracy z Magdaleną Biejat w kwestii ich budowy. Uprzedził jej wypowiedź. Biejat oczywiście bardzo konkretnie pokazała, jak beznadziejna jest sytuacja na rynku mieszkań w Warszawie, mówiła o potrzebie budowy mieszkań na wynajem. Widać było, iż kwestia mieszkalnictwa to dla Lewicy temat priorytetowy.

Ostatnim tematem pierwszej rundy pytań był światopogląd i tu, niespodzianka, zapytano o dostęp do aborcji. Dostęp do aborcji pasowałby bardziej do tematu zdrowie, ale ktoś uznał, iż jednak prawa kobiet to sprawa światopoglądu. Magdalena Biejat zaprotestowała przeciwko mówieniu o aborcji jako sprawie światopoglądowej. Ale dobra, przynajmniej usłyszeliśmy, jakie farmazony opowiadała część kandydatów. Np. Przemysław Wipler mówił o korkach w mieście. Rafał Trzaskowski tłumaczył, iż „Warszawa nie ma światopoglądu” i wspominał, iż miasto współpracowało i z Caritas, i z Krytyką Polityczną. Potwierdzam, realizujemy projekty dzięki wsparciu miasta stołecznego Warszawa. Zapraszam do społecznej instytucji kultury Jasna 10.

Lotniska i współpraca

W części, w której kandydaci i kandydatka odpowiadali na pytania od komentatorów pierwsze dotyczyło przyszłości CPK i lotnisk Chopina oraz tego w Modlinie. Sprawa CPK nie bardzo zależy od prezydenta czy prezydentki Warszawy, ale to pytanie dało szansę usłyszenia, co debatujący/ca w TVP uważają o CPK i lotniskach, ale też terenach Okęcia. W odpowiedziach przewijała się myśl, iż Okęcie zniknie, a na jego miejscu powstanie osiedle. I tu wracamy do tematu mieszkalnictwa.

W tym miejscu polecam tekst Kai Puto o CPK i argumentach za i przeciw temu projektowi.

Kolejne pytanie dotyczyło współpracy Warszawy z rządem i gminami ościennymi. Super pytanie, bo masa ludzi mieszka pod miastem i do szkoły i pracy, na imprezy czy do muzeum dojeżdża do stolicy. Rafał Trzaskowski wspominał o współpracy z ościennymi samorządami w sprawie transportu. Magdalena Biejat wspominała o konkretnych ministrach, z którymi chce współpracować.

Bardzo ciekawe, iż odpowiadający dużo mówili o transporcie. Widać, iż obok mieszkalnictwa to druga istotna kwestia, którą politycy dostrzegają.

Pytanie do kolegi i koleżanki

Magdalena Biejat w turze bezpośrednich pytań do innych kandydatów zapytała Rafała Trzaskowskiego, czy zrezygnuje z bycia prezydentem Warszawy dla prezydentury Polski. Bardzo konkretne pytanie, bo Trzaskowskiego typuje się na kandydata na prezydenta, a w przypadku wygranej prawdopodobnie porzuciłby dotychczasową funkcję. Trzaskowski troszkę wymigał się od odpowiedzi. Magdalenę Biejat zapytano o parady równości i ich obsceniczność. Lepszego pytania Biejat dostać nie mogła, bo kandydatka chodzi na parady i wie, iż nie są to żadne parady obsceniczności, a euforii z wolności ekspresji i bycia sobą, choćby przez jeden dzień w czasie spaceru po centrum stolicy.

Tobiasz Bocheński zapytał Rafała Trzaskowskiego o listę lektur do metra. Trzaskowski żadnej lektury niestety nie polecił.

Na koniec każda osoba mogła wygłosić wolną wypowiedź. Magdalena Biejat mówiła o zielonej Warszawie, pracownikach, transporcie, współpracy ze sztabem ludzi, z którymi tworzyła program. Rafał Trzaskowski powtórzył chęć współpracy z Magdaleną Biejat w sprawie mieszkalnictwa.

Kto wygrał?

Korwin opowiadał bzdury, Romuald Starosielec wykorzystał czas na pokazanie się, choć zapamiętany będzie jako zwolennik referendów w każdej sprawie. Wipler pięknie się nam pokazał, jako ten, który o alkoholu opowiada farmazony, Rafał Trzaskowski, Magdalena Biejat i Tobiasz Bocheński mówili o konkretach. jeżeli któreś zapamiętamy, to dwukrotne zapewnienie Trzaskowskiego, iż chce współpracować z Magdaleną Biejat.

Wszyscy czekają na puentę, czyli na odpowiedź na pytanie, kto wygrał tę debatę. Wygrała ją TVP Info, której udało się tę debatę zorganizować, nakłonić wszystkich kandydatów do udziału i przeprowadzić ten program.

Idź do oryginalnego materiału