Debata w Końskich? PiS stawia warunki

1 tydzień temu
Zdjęcie: fot. PAP


Jarosław Kaczyński postawił warunki przed zbliżającą się debatą prezydencką w Końskich. Lider PiS zaznaczył, iż wydarzenie ma sens tylko wtedy, gdy zapewnione zostaną równe zasady dla wszystkich uczestników i mediów. W przeciwnym razie, według Kaczyńskiego, debata może zaszkodzić kandydatowi jego partii.


Jarosław Kaczyński zabrał głos w sprawie zbliżającej się debaty prezydenckiej, która ma odbyć się w Końskich. Lider Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, iż takie wydarzenie ma sens tylko wtedy, gdy udział w nim biorą wszystkie media, a kandydaci mogą swobodnie odpowiadać na pytania. W jego ocenie, bez zapewnienia równych zasad dla wszystkich uczestników, debata może zaszkodzić kandydatowi PiS.

Debata pod znakiem zapytania: Kaczyński chce uczciwych warunków

Podczas konferencji prasowej w siedzibie PiS przy Nowogrodzkiej Jarosław Kaczyński odniósł się do planowanej debaty między kandydatami na prezydenta: Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim. Prezes PiS zaznaczył, iż termin wydarzenia – przypadający tuż po rocznicy katastrofy smoleńskiej 10 kwietnia – jest niekorzystny, jednak sama idea debaty na „normalnych zasadach” jest jego zdaniem potrzebna.

Kaczyński zapowiedział, iż przed debatą spotka się z Karolem Nawrockim, by udzielić mu politycznych wskazówek. Dodał jednak, iż warunkiem sukcesu jest zapewnienie równości w dostępie do mediów i pytań, przestrzegając, iż w przeciwnym razie „może się to źle skończyć” dla kandydata jego partii.

Wspomnienie debaty z Tuskiem i lekcja na przyszłość

Lider PiS wrócił również pamięcią do swojego pojedynku z Donaldem Tuskiem w 2007 roku. Przyznał, iż debaty polityczne nigdy nie były jego mocną stroną. Podkreślił, iż w przeszłości czuł się w nich niesprawiedliwie traktowany – m.in. przez nieprzychylnych prowadzących – co miało wpływ na jego wizerunek i ocenę wystąpień.

„Debaty nie były moją specjalnością (...). Prowadzący mnie nie lubili, trzeba szukać neutralnych dziennikarzy” — stwierdził Kaczyński. Dodał również, iż w debacie z 2007 roku występował z wysoką gorączką, co według komentatorów mogło przyczynić się do jego porażki i późniejszej utraty władzy przez PiS.

Spór Trzaskowski–Nawrocki: Telewizje gotowe, Mentzen reaguje

Tymczasem uwaga opinii publicznej skupia się na potencjalnym starciu pomiędzy Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim. realizowane są uzgodnienia dotyczące szczegółów organizacyjnych debaty, a chęć jej współorganizacji wyraziły trzy największe stacje telewizyjne: TVP, Polsat i TVN. Spotkanie techniczne ma się odbyć w czwartek.

Na całą sytuację zareagował także Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji, który w sondażach utrzymuje się na trzecim miejscu. W ostrym wpisie zarzucił Trzaskowskiemu i Nawrockiemu współpracę w ramach politycznego układu: — „System się broni, bo widzi, iż duopol PO-PiS-u może się skończyć” — stwierdził Mentzen.

Powrót do 2020 roku: debata, która się nie odbyła

Warto przypomnieć, iż to właśnie w Końskich miała odbyć się debata prezydencka w 2020 roku. Ówczesny prezydent Andrzej Duda zaprosił na nią Rafała Trzaskowskiego, który jednak nie pojawił się na wydarzeniu. W opinii wielu polityków i komentatorów, ta decyzja mogła wpłynąć na wynik wyborów i przyczynić się do porażki kandydata KO.

Kaczyński kontra Tusk i Giertych: „Nie będzie przeprosin, będzie walka”

Podczas konferencji prasowej Kaczyński odniósł się także do ostatnich wypowiedzi Donalda Tuska, który zarzucił mu unikanie debaty 1:1. W odpowiedzi prezes PiS stwierdził, iż to Tusk „wywołał wojnę w Polsce”, a on sam „mógłby iść na emeryturę i mieć spokój”, ale woli walczyć o wartości.

Odnosząc się do spięcia z Romanem Giertychem w Sejmie, Kaczyński nie pozostawił złudzeń co do swojej postawy: — „Nie będzie łez i moich przeprosin. Będzie twarda walka z tym, co dziś w Polsce udaje wymiar sprawiedliwości” — mówił. Zarzucił obecnej władzy podporządkowanie sądów i administracyjne decyzje podejmowane na życzenie polityczne. Zapowiedział, iż „normalna prokuratura” kiedyś rozliczy te działania.

Kandydaci do wyborów prezydenckich 2025: szerokie spektrum polityczne

Wśród oficjalnie zarejestrowanych kandydatów na prezydenta znajdują się m.in.:

  • Rafał Trzaskowski (KO)

  • Karol Nawrocki (wspierany przez PiS)

  • Sławomir Mentzen (Konfederacja)

  • Magdalena Biejat (Nowa Lewica)

  • Szymon Hołownia (Polska 2050 i PSL)

  • Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej)

  • Adrian Zandberg (Razem)

  • Joanna Senyszyn (niezależna)

  • Marek Jakubiak, Paweł Tanajno, Maciej Maciak i inni.

Idź do oryginalnego materiału