Debata Trzaskowski–Nawrocki pod znakiem zapytania. „Telewizje kręcą nosem”

news.5v.pl 1 tydzień temu
  • Rafał Trzaskowski opublikował nagranie, w którym zaproponował kandydatowi PiS Karolowi Nawrockiemu debatę w najbliższy piątek, 11 kwietnia, w Końskich. Nawrocki po kilku godzinach odpowiedział, iż jest gotowy do debaty; postawił jednak warunek — w debacie udział mają wziąć wszystkie telewizje
  • — Nam udział Republiki by zasadniczo nie przeszkadzał, ale już słyszymy, iż w TVN kręcą nosem, co nas też z drugiej strony nie dziwi — słyszymy od jednego ze sztabowców kandydata Koalicji Obywatelskiej
  • Pojawiają się teorie, iż sztab Rafała Trzaskowskiego stara się niejako pomóc Karolowi Nawrockiemu, który ma słabe notowania i może choćby nie wejść do drugiej tury
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Rachoń obok TVN?

— My zgodziliśmy się, by razem z TVN i Polsatem wyprodukować tę debatę. Każda ze stacji wydeleguje po jednym prowadzącym. Szczegółów jednak wciąż nie znamy, bo tu przede wszystkim sztaby powinny się dogadać – słyszymy w TVP.

Techniczne spotkanie w sprawie debaty ma się odbyć jutro w południe w siedzibie Telewizji Polski przy ul. Woronicza w Warszawie. Według wstępnych ustaleń publicznego nadawcę ma reprezentować Dorota Wysocka-Schnepf.

Na razie jednak to, iż do starcia w ogóle w ten piątek dojdzie, nie jest pewne, mimo iż Karol Nawrocki podjął rękawicę rzuconą przez Rafała Trzaskowskiego. Pisał jednak w mediach społecznościowych o konieczności udziału „wszystkich telewizji”. Po południu szef sztabu kandydata PiS Paweł Szefernaker napisał na X:

„Szanowna Pani @WiolaPaprocka zapraszam dziś o godz. 15:00 do siedziby sztabu Karola Nawrockiego przy Al. Jerozolimskich 99/8 na ustalenie zasad debaty w Końskich. Ramowe warunki debaty fair play: Debata otwarta dla wszystkich! Rynek w Końskich! Otwarta dla wszystkich mediów! Ustalamy profesjonalne uczciwe zasady co do tematów, czasów i warunków odpowiedzi. Debata oczywiście na stojąco! Odwagi! Debatujmy! Polska czeka na ustalenie zasad debaty w Końskich! Zapraszam serdecznie!”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Grono zadających pytania według tej wersji powiększyłoby się więc jeszcze bardziej. W tym np. o wspierającą PiS propagandową Telewizję Republika: – Wyobraża pan sobie, iż ktoś z TVN staje obok Michała Rachonia? Bo ja nie bardzo – słyszymy od człowieka zaangażowanego w produkcję przedwyborczych programów w jednej z dużych stacji telewizyjnych.

Wyciąganie za uszy?

Zresztą formuła „rynku” i udziału „wszystkich mediów” oznaczałaby, iż debata zamieniłaby się de facto w konferencję prasową. W takiej formule niedawno przez dwie godziny na pytania odpowiadał Rafał Trzaskowski. Pytania zadawali również dziennikarze z mediów bliskich PiS.

— Nam udział Republiki by zasadniczo nie przeszkadzał, ale już słyszymy, iż w TVN kręcą nosem, co nas też z drugiej strony nie dziwi. Z naszej strony negocjacje prowadzi Wioletta Paprocka i czekamy na ustalenia – mówi Onetowi jeden ze sztabowców kandydata Koalicji Obywatelskiej.

Pytamy naszego rozmówcę, skąd inicjatywa debaty jeden na jednego jeszcze przed debatą wszystkich kandydatów, która ma się odbyć w maju: — Bo my chcemy debatować, ale w normalnych warunkach. Chcemy przeciąć to, iż jesteśmy teraz szarpani z każdej strony, wzywani do debat w różnych terminach i w różnych mediach naraz. A przed pierwszą turą ma się odbyć debata aż 17 kandydatów. To będzie groteska – słyszymy w odpowiedzi.

Pojawiają się jednak teorie, według których sztab Rafała Trzaskowskiego w pewnym sensie „wyciąga za uszy” Karola Nawrockiego, który ma słabe notowania i może nie wejść do drugiej tury. Tymczasem w obozie władzy dość popularny jest pogląd, iż kandydat Prawa i Sprawiedliwości byłby łatwiejszym rywalem w ostatecznej rozgrywce niż Sławomir Mentzen.

— Ta teoria na pierwszy rzut oka jest atrakcyjna, ale ma też dziury. Przecież Nawrocki może w tej debacie wypaść źle i dzięki temu to Mentzen zyska. Poza tym nikt nie powiedział, iż nie zaproponujemy debaty też kandydatowi Konfederacji. Ale teraz to Nawrocki ma wciąż lepsze sondaże — słyszymy w PO.

Sztabowcy Rafała Trzaskowskiego są przekonani, iż ostatecznie Nawrocki zgodzi się na ich warunki. To on niedawno wezwał w Końskich do debaty prezydenta Warszawy. Gdyby miał starać się piętrzyć przeszkody, mógłby się znaleźć w bardzo trudnej sytuacji. Tak jak jego kampania.

Idź do oryginalnego materiału