Adrian Zandberg na debacie uderzył w Magdalenę Biejat. — Zagłosowaliście za budżetem, w którym brakuje 20 mld zł na ochronę zdrowia. To będzie oznaczało dłuższe kolejki, realną ludzką krzywdę. Tysiące ludzi stracą zdrowie i życie — podkreślił.
— Często mówicie, i ty, i Włodzimierz Czarzasty, o sprawczości. Czy te drobne sprawy: ogryzkowa renta wdowia i pilotażowy program skróconego czasu pracy w paru firmach są warte załamania publicznej ochrony zdrowia? — zapytał kandydat partii Razem.
Magdalena Biejat odpowiada Adrianowi Zandbergowi. „Będziemy walczyć”
Przedstawicielka Lewicy odparła, iż w przeciwieństwie do Adriana Zandberga, „nie szuka wymówek, żeby nie robić rzeczy”. — Jestem w tej trudnej koalicji po to, żeby załatwiać te sprawy, które oboje obiecywaliśmy w kampanii w 2023 r. — podkreśliła.
Zdaniem Magdaleny Biejat, kobiety czy osoby starsze nie mogą czekać, aż „objawi się idealny rząd”. — W sprawie ochrony zdrowia także będziemy walczyć, w przeciwieństwie do ciebie nie poddajemy się na starcie. Złożymy konkretną propozycję finansowania ochrony zdrowia, żeby był uczciwy i zapewniał wszystkim bezpieczeństwo — zaznaczyła polityk.
— Czas na odrobinę odwagi zamiast siedzenia na ławce rezerwowych — dodała.
Adrian Zandberg ostro do kandydatki Lewicy. „Magdo, o czym ty mówisz?
Adrian Zandberg zwrócił uwagę, iż bez Lewicy rząd nie ma w Sejmie większości. — Magdo, o czym ty mówisz? (…) Gdybyście się postawili, to mogliście to przeforsować — podkreślił. — Może macie większość z Konfederacją — zareagowała Magdalena Biejat.
— Magdo, to nie chodzi o polityczne przepychanki, tylko o krzywdę tysięcy ludzi. Naprawdę, są ważniejsze rzeczy niż stołek marszałka Sejmu dla Włodzimierza Czarzastego. To są sprawy ludzi — zaznaczył kandydat partii Razem. — Dokładnie tak, ja te sprawy załatwiam, a ty nie — odparła kandydatka Lewicy. — 20 mld zł dziury w NFZ. Za tym zagłosowaliście — zripostował Adrian Zandberg.
