Dawcy narządów budzą się podczas operacji, ponieważ Big Pharma jest w szalonym pośpiechu, aby sprzedać swoje narządy na czarnym rynku"

grazynarebeca.blogspot.com 2 dni temu

Wyobraź sobie, iż budzisz się w szpitalnym łóżku po poważnym wypadku samochodowym, a chirurdzy usunęli kilka twoich organów i właśnie kończą cię zszywać, kiedy wszyscy patrzą na ciebie w szoku i mówią: "Wow, żyjesz".

Dochodzenie federalne opublikowane w lipcu 2025 r. przez Departament Zdrowia i Opieki Społecznej Stanów Zjednoczonych (HHS) wzbudziło niepokojące obawy etyczne i medyczne dotyczące praktyk dawstwa narządów w Stanach Zjednoczonych. Dochodzenie wykazało, iż procedury pobierania narządów były w niektórych przypadkach wszczynane przed całkowitym stwierdzeniem zgonu pacjentów, co stawia pod znakiem zapytania zarówno protokoły medyczne, jak i integralność systemu dawstwa.

  • Federalne śledztwo ujawnia przedwczesną grabież narządów: Dochodzenie przeprowadzone w lipcu 2025 r. przez Departament Zdrowia i Opieki Społecznej Stanów Zjednoczonych wykazało co najmniej 28 przypadków, w których usuwanie narządów mogło rozpocząć się, zanim pacjenci ostatecznie zmarli.
  • Alarm etyczny dotyczący procedur DCD: Wzrost liczby dawców po śmierci krążeniowej (DCD) doprowadził do niepokojących incydentów, w tym do pacjentów wykazujących oznaki życia, takie jak bicie serca i sapanie podczas pobierania narządów.
  • Etyka lekarska pod lupą: Eksperci ostrzegają, iż niektórzy świadczeniodawcy mogą być nieprzygotowani do radzenia sobie z moralną złożonością decyzji o końcu życia, traktując życie i śmierć jako subiektywne w dążeniu do osiągnięcia celów instytucjonalnych.
  • Erozja zaufania publicznego: Wraz z pozwami sądowymi, relacjami informatorów i rosnącym oburzeniem opinii publicznej, zaufanie do systemu dawstwa narządów jest zagrożone, co zagraża udziałowi przyszłych dawców.

Dochodzenie federalne budzi poważne obawy o dawców narządów

U podstaw kontrowersji leży stosowanie dawstwa po śmierci krążeniowej (DCD), metody coraz częściej stosowanej w celu poszerzenia puli dawców. W przeciwieństwie do dawstwa po śmierci mózgu, gdzie nieodwracalna utrata wszystkich funkcji mózgu determinuje śmierć, DCD umożliwia pobranie narządu po tym, jak serce przestanie bić, choćby jeżeli mózg pozostaje aktywny lub wykazuje oznaki potencjalnego powrotu do zdrowia. Raport wskazuje, iż pośpiech w zaspokajaniu popytu na przeszczepy mógł zagrozić standardom tradycyjnie stosowanym do określania zgonu.

Według HHS, co najmniej 28 udokumentowanych przypadków dotyczyło pacjentów, którzy wykazywali oznaki życia, gdy rozpoczęła się grabież narządów. W Kentucky 73 osoby zostały zgłoszone do pobrania narządów, mimo iż wykazywały reakcje neurologiczne niezgodne z prawdziwą deklaracją zgonu. Szczególnie niepokojący przypadek w Alabamie dotyczył pacjenta uznanego za zmarłego, którego serce wciąż biło i który wykazywał zadyszkę podczas operacji.

Sekretarz HHS Robert F. Kennedy Jr. potępił te ustalenia, stwierdzając: "Szpitale pozwoliły na rozpoczęcie procesu pobierania narządów, gdy pacjenci wykazywali oznaki życia, a to jest przerażające". Jego komentarze odzwierciedlają powagę sytuacji i sygnalizują potencjalny wstrząs w sposobie regulowania dawstwa narządów.

Śledztwo ujawniło również szerszy kryzys etyczny w dziedzinie medycyny. Bioetyk Charles Camosy ostrzegł, iż wielu lekarzy podejmuje decyzje o życiu i śmierci bez niezbędnych podstaw filozoficznych lub teologicznych. Opisał obecny system jako napędzany przez "antropologię moralną wymyśloną na bieżąco", z priorytetami instytucjonalnymi i kwotami przeszczepów, które czasami zastępują godność pacjenta.

Ten narastający niepokój zaczął podważać zaufanie publiczne do systemu dawstwa narządów. W Arkansas toczy się batalia prawna o prawo, które nakazuje zgodę rodziny, choćby jeżeli dana osoba jest zarejestrowanym dawcą – co wskazuje na rosnący sceptycyzm zarówno wśród opinii publicznej, jak i ekspertów prawnych. Były technik chirurgiczny, który zrezygnował ze stanowiska po tym, jak był świadkiem wątpliwej sprawy grabieży narządów, ujął to wprost: "Czułem się, jakbym brał udział w zabijaniu kogoś".

Konsekwencje tych objawień są znaczące. Bez przejrzystości, odpowiedzialności i solidnych podstaw etycznych legitymacja dawstwa narządów może być poważnie zagrożona. W miarę jak metoda DCD staje się coraz bardziej powszechna, ważne jest, aby decydenci, instytucje medyczne i grupy wsparcia ponownie oceniły obecne praktyki i zabezpieczyły się przed przedwczesnymi deklaracjami śmierci.

Dochodzenie obejmuje 19 stanów, podkreślając, iż nie jest to odosobniony problem, ale problem systemowy o konsekwencjach krajowych. Wraz z pojawieniem się pozwów sądowych i słabnącym zaufaniem publicznym, przyszłość dawstwa narządów w Ameryce może zależeć od szybkiej i znaczącej reformy.

Ustaw swój internet na NaturalMedicine.news, aby uzyskać więcej wskazówek, jak stosować naturalne środki zaradcze, aby napędzać długowieczność i pamiętaj, aby nie zaznaczać skrzynki dawcy narządów, ponieważ Big Pharma pobierze je przed śmiercią.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

Idź do oryginalnego materiału