„Czytanie trudnych książek w trudnych czasach jest naprawdę ważne”. Manifest Czytelniczy z Lublany

1 tydzień temu

Ostatnie badania wskazują na spadek kluczowych kompetencji czytania na wyższym poziomie, takich jak czytanie krytyczne i świadome czy czytanie długich form tekstowych. Społeczeństwa stają w tej chwili w obliczu fundamentalnych przemian, ponieważ technologie cyfrowe nieustannie zmieniają sposób, w jaki żyjemy. Wpływ społeczny i kulturowy środowiska cyfrowego na czytanie przynosi negatywne efekty. Tymczasem to od zdolności czytelniczych zależy wiele naszych kluczowych umiejętności. Z tych właśnie powodów międzynarodowa społeczność pisarzy, przedstawicieli branży księgarskiej, urzędników państwowych i miłośników książek podjęła inicjatywę mającą na celu promocję czytelnictwa.

Manifest Czytelniczy z Lublany wzywa do ponownego rozważenia znaczenia tzw. wyższego poziomu czytania w erze cyfrowej. Świadomi obywatele powinni umieć odróżnić źródła ważne od nieważnych oraz dostosowywać zachowania czytelnicze do różnych kontekstów. Dla rozwoju zarówno jednostkowego, jak i społecznego istotne są refleksyjność, analityczne i krytyczne myślenie czy umiejętność definiowania siebie w społeczeństwie. Margaret Eleanor Atwood, kanadyjska pisarka, laureatka wielu nagród literackich powiedziała, iż „krytyczne myślenie uczy nas, jak… podejmować złożone decyzje” oraz iż „wnikliwe czytanie jest ważne dla przetrwania demokracji”. Jak odwrócić falę spadającej umiejętności czytania, abyśmy jako świadomi obywatele mogli uczestniczyć w demokratycznym społeczeństwie?

Manifest został zaprezentowany podczas targów książek we Frankfurcie (Frankfurter Buchmesse) w 2024 roku przez Miha Kovača, głównego kuratora Słowenii. Gość honorowy i profesor wydawniczy na Uniwersytecie w Lublanie otworzył uroczystość słowami „Czytanie trudnych książek w trudnych czasach jest naprawdę ważne”. Podczas przemówienia Juergen Boos, prezes i dyrektor generalny Frankfurter Buchmesse, powiedział, iż ​​umiejętność refleksji oraz definiowania siebie w społeczeństwie jest ściśle związana ze zdolnością czytania. Manifest został opracowany przez Kovača we współpracy z André Schüller-Zwierleinem z Uniwersytetu w Ratyzbonie, Anne Mangen z Uniwersytetu w Stavanger w Norwegii i Adriaanem van der Weelem z Uniwersytetu w Lejdzie. Inicjatywę wspierają instytucje takie jak International Publishers Association (Międzynarodowe Stowarzyszenie Wydawców), międzynarodowe stowarzyszenie pisarzy PEN International czy German Academy for Language and Literature. Claudia Roth, komisarz rządu federalnego Niemiec ds. kultury i mediów, podpisała manifest w imieniu swojego gabinetu oraz zadeklarowała poparcie Niemiec dla inicjatywy na szczeblu Unii Europejskiej. Podczas swojego wystąpienia na inauguracji targów książek podkreśliła, iż „czytanie jest warunkiem wstępnym bycia demokratą”.

Znaczenie umiejętności czytania

Współczesne społeczeństwa piśmienne wyłoniły się w efekcie długiej ewolucji kulturowej, w której czytanie i pisanie było od zawsze czynnikiem kluczowym. To, jak ludzie funkcjonują oraz rozwijają się w dzisiejszym społeczeństwie, jest determinowane ich poziomem zdolności czytania i pisania. Ta umiejętność ułatwia również wymianę złożonych osądów i rozpoznawanie ludzkich emocji. Ponieważ stanowią podstawę uczenia się, uznaje się je za umiejętności potrzebne przez całe życie ludzkie. Ponadto czytanie kształci dyscyplinę, uwagę i cierpliwość poznawczą. Czytanie jest najważniejszym i najpotężniejszym narzędziem kształtowania myślenia, jakie posiadamy.

Podobnie jak rozwój osobisty i dobrostan jednostki jest zależny od dobrych umiejętności czytania, tak społeczeństwa są od nich zależne w zakresie rozwoju gospodarczego, partycypacji społecznej i politycznej, a tym samym i demokracji.

Ta fundamentalna kulturowa i społeczna rola, jaką pełni czytanie nie zawsze jest dostrzegana i wystarczająco doceniana we współczesnym świecie. Czytanie jest często konceptualnie spłaszczane i upraszczane. Rozumie się poprzez nie jedynie podstawowe umiejętności dekodowania, pomija natomiast wszelkie bardzo złożone interakcje interpretacyjne z tekstem. Rozwój technologii cyfrowych zrodził głębokie obawy dotyczące utraty zdolności poznawczych i kulturowych. Coraz częściej pojawia się poczucie, iż obecne standardy edukacyjne nie spełniają oczekiwań i wyzwań świata współczesnego. Zamiast rozszerzać nasze kompetencje, ograniczają je.

Czym jest czytanie na wyższym poziomie (ang. higher-level reading)?

Terminem tym określa się zaawansowane umiejętności i praktyki czytania. Wyróżnia się całe spektrum praktyk czytelniczych wyższego poziomu. Odnosi się to nie tylko do tego, co czytamy, ale także sposobu czytania, naszych nawyków i umiejętności, które wzajemnie na siebie oddziałują. Akt czytania wykracza poza samo wydobywanie informacji i podstawowe umiejętności dekodowania i rozumienia tekstu. Czytanie na wyższym poziomie ma charakter metapoznawczy i obejmuje świadomy wybór tekstów, strategii czytania, świadome dostosowywanie zachowań czytelniczych i przede wszystkim autorefleksję na temat własnego rozumienia tematu.

Wśród niemalże nieskończonej liczby trybów czytania wyróżnia się np. „czytanie krytyczne”. Jest ono podstawą uczestnictwa w życiu politycznym i podstawą stabilnego społeczeństwa. Pozwala na dostrzeżenie dezinformacji oraz politycznych i ideologicznych uprzedzeń i manipulacji. Podczas czytania krytycznego zwracamy uwagę na logikę, badamy wnioski i analogie oraz analizujemy źródła informacji.

„Czytanie immersyjne” to czytanie niezwykle wciągającej lektury, które sprawia, iż zapominamy o całym świecie. Jest ono nie tylko elementem rekreacji, ale także wymaga utrzymania ciągłej uwagi i wysokiej koncentracji. Uznaje się je za antidotum na wielozadaniowość w dzisiejszym świecie mediów społecznościowych.

Pojęcie „czytania wytrwałego” odnosi się do dwóch typów wytrwałości. W przypadku czytania długich i trudnych tekstów oznacza ono umiejętność śledzenia pojedynczego tekstu w całej jego złożoności. Czytanie w internecie też wymaga wytrwałości, aby pamiętać o swoim celu w multimodalnym i hipertekstowym otoczeniu z wieloma czynnikami rozpraszającymi. W naszej epoce zorientowanej na cel określany jako wydajność i związany z nawykowym wyszukiwaniem informacji szczególną rolę odgrywa „czytanie niestrategiczne”. Wykracza ono poza instrumentalne podejście do czytania oraz poza czytanie dla przyjemności i w wolnym czasie. „Czytanie niestrategiczne” stanowi centralny element rozwoju osobistego — pozwala na nowe odkrycia i rozszerza horyzonty.

Działamy bez cenzury. Nie puszczamy reklam, nie pobieramy opłat za teksty. Potrzebujemy Twojego wsparcia. Dorzuć się do mediów obywatelskich.

Wzmocnij kampanie obywatelskie Instytutu Spraw Obywatelskich

Przekaż swój 1,5% podatku:

Wpisz nr KRS 0000191928

lub skorzystaj z naszego darmowego programu do rozliczeń PIT.

Dlaczego czytanie na wyższym poziomie jest ważne?

Wykazano, iż czynności związane z czytaniem na wyższym poziomie, daleko wykraczające poza samo wydobywanie informacji, poprawiają i wzmacniają rozwój kompetencji językowych, empatii, kompetencji społecznych i przyjmowania różnych perspektyw. Czytanie na wyższym poziomie, wychodzące poza dekodowanie prostych tekstów w celach praktycznych, wiąże się ze skupieniem i uwagą, cierpliwością poznawczą (czyli koncentracją i dyscypliną), a także rozumieniem kompleksowej istoty człowieczeństwa, trudnych sytuacji ludzkich, oceny różnych punktów widzenia.

Istnieje silne powiązanie czytania na wyższym poziomie z osiągnięciami edukacyjnymi, statusem społeczno-ekonomicznym, dobrostanem, integracją społeczną, zmniejszoną przestępczością, zdrowiem psychicznym, a choćby długowiecznością.

Co jednak najważniejsze, jako forma zaangażowania tekstowego, czytanie na wyższym poziomie jest najważniejsze dla krytycznego myślenia.

Taka forma czytania wyposaża czytelników w zdolność testowania różnych możliwości interpretacyjnych, znajdowania wzorców i nietypowego języka w tekście, wykrywania i różnicowania wielu znaczeń, podtekstów, sprzeczności, stronniczości i ukrytych ideologii, wykrywania analogii i wzorców oraz wyciągania wniosków lub łączenia tekstu z innymi tekstami lub tłami kulturowymi.

Czytanie wyższego poziomu jest naszym najpotężniejszym narzędziem analitycznego i krytycznego myślenia. Ćwiczy metapoznanie i cierpliwość poznawczą, rozszerza nasze zdolności koncepcyjne, ćwiczy empatię poznawczą i przyjmowanie różnych perspektyw – umiejętności społeczne, które są niezbędne dla świadomych obywateli w demokratycznym społeczeństwie.

Bez głębokiego i krytycznego zaangażowania w treść i język tekstu jesteśmy słabo przygotowani do przeciwdziałania populistycznym uproszczeniom, fałszywym wiadomościom i teoriom spiskowym, a zatem jesteśmy podatni na manipulację.

To poważnie zagraża zdolności społeczeństwa do świadomego podejmowania decyzji w demokratycznych państwach.

Co dzieje się z czytaniem i jak Big Tech rozbija kontrolę społeczną?

Pomimo wysokich wymagań, jakie stawia dzisiejszy, wysoko rozwinięty świat, rzeczywistość jest taka, iż ​​wiele osób ma dziś problemy z nabyciem choćby podstawowych umiejętności czytania, a nawyki czytania na wyższym poziomie zanikają.

Aż jedna czwarta populacji amerykańskiej wcale nie czyta książek, a jedna trzecia mieszkańców Europy nie potrafi choćby dobrze czytać na niższym poziomie.

Tymczasem, aby móc negocjować złożoności społeczeństwa informacyjnego, umiejętności czytania na wyższym poziomie są niezbędne.

Rozpoznano kilka współczesnych wpływów, które działają szkodliwie dla umiejętności czytania na wyższym poziomie. Ogólnie wiadomo, iż nie czytamy mniej, ale z pewnością zupełnie inaczej. Środowisko cyfrowe, pomimo swojej złożoności i bardzo różnej jakości, nie sprzyja ćwiczeniu i doskonaleniu umiejętności czytania. Wszechobecność mediów cyfrowych zdominowała nasze środowisko poznawcze. Pojawiło się wiele nowych sytuacji czytelniczych, takich jak czytanie tweetów, re-tweetowanie, czytanie pod wpływem wiadomości push. w tej chwili istniejące procesy czytania są dostosowywane do ogromnej prędkości naszego życia i presji czasu. Bezpośredni dostęp i szybkość mediów cyfrowych sprzyjają dostarczaniu informacji w krótkich formach, fragmentując doświadczenie czytania.

W miarę jak czytanie coraz częściej przenosi się z papieru na ekrany, wkracza ono również w sferę wpływów Big Tech.

Są to firmy zarządzające globalnymi platformami mediów cyfrowych. Należy pamiętać, iż nastawione są one głównie na zysk i w dużej mierze sprzeciwiają się regulacjom odgórnym. Korporacji typu Big Tech jest bardzo niewiele, a w połączeniu z ich sposobem działania, opartym na funkcjonowaniu sieciowym, prowadzi to do silnej koncentracji władzy. Działalność lobbingowa i interesy komercyjne Big Tech sprawiają, iż społeczeństwo jest podatne na utratę kontroli społecznej, politycznej i ekonomicznej.

Zawężenie praktyk czytelniczych

W środowisku cyfrowym zidentyfikowano takie wyzwania dla praktyk czytania wyższego poziomu, jak np. „konkurencja w czytaniu”.

Istnieje wiele platform internetowych nastawionych na przyciągnięcie i utrzymanie uwagi użytkowników tak długo, jak to tylko możliwe. Wykorzystuje się w tym celu tzw. hiperprzyjemne bodźce umysłowe (ang. „hyperpalatable mental stimuli”), oferując tym samym tak pociągające elementy, aby osobę czytającą całkowicie oderwać od czytania. choćby bardzo oczytane osoby coraz częściej ulegają tej pokusie i rezygnują z długich tekstów, zamiast tego wpatrując się w migający ekran. Formaty służące odciągnięciu naszej uwagi, takie jak audiobooki, filmiki, seriale streamingowe, nie wykształcają prawie żadnej z praktyk zaliczanych do czytania wyższego poziomu.

Utożsamianie digitalizacji z postępem w ogóle prowadzi do stosowania „rozwiązań cyfrowych” w edukacji.

Digitalizacja jednak często kładzie nacisk na dystrybucję zasobów i techniczny dostęp do informacji, zamiast na same praktyki czytania, a zwłaszcza wyższe umiejętności czytania. Media cyfrowe nie są odpowiedzią na wszystkie problemy pedagogiczne.

W ciągu ostatnich dwóch dekad przeprowadzono wiele badań nad wpływem mediów cyfrowych na procesy czytania i uczenia się. Wielokrotnie stwierdzono, iż czytanie z ekranu obarczone jest tzw. screen inferiority („wadą ekranu”). Ciągła praktyka czytania pobieżnego w mediach cyfrowych obniża zdolność do angażowania się w wiele praktyk czytania na wyższym poziomie. Z drugiej strony brak praktyki czytania na wyższym poziomie osłabia skuteczność czytania pobieżnego. Screen inferiority prawdopodobnie negatywnie wpływa na pamięć i retencję. Co więcej nie jest stanem tymczasowym. Zalicza się go do jednego z długoterminowych skutków działania infrastruktury cyfrowej na indywidualne nawyki czytania oraz społeczne postawy czytelnicze.

Od dawna wiadomo, iż w środowisku online niepewna jakość i rosnąca ilość informacji stanowią duże wyzwania dla naszych społeczeństw. Wobec wielkiej obfitości danych niezbędny jest odpowiedni zestaw umiejętności potrzebny do skutecznego korzystania z informacji. Za poważny problem uważa się wysoką podatność konsumentów na sugestię z powodu niskiego poziomu umiejętności czytania i pisania. Równie ważna jest podatność demokracji na różnego rodzaju wpływy z powodu braku umiejętności i praktyk czytania na wyższym poziomie. To właśnie media cyfrowe promowały odchodzenie od wiarygodnych źródeł wiadomości i ułatwiały rozprzestrzenianie się niekontrolowanych twierdzeń.

Audiobooki stanowią szczególny przypadek konkurencji dla czytania. Ponieważ nazywane są „książkami” i opierają się wyłącznie na słowach, media tekstowe i media audio wydają się wielu osobom blisko spokrewnione. To z kolei doprowadziło do błędnego wniosku, iż jedno można zastąpić drugim.

Są jednak kolosalne różnice pomiędzy tymi źródłami informacji, sposobami ich absorpcji i umiejętnościami potrzebnymi do ich zrozumienia. Umiejętność czytania i pisania pobudza sieć aktywności neuronalnych, które nie są naturalnie połączone w ludzkim mózgu. Słuchanie i czytanie to poznawczo zupełni różne czynności. Korzystanie z audiobooków nie powinno więc być przyjmowane bezkrytycznie w polityce edukacyjnej jako substytut czytania, szczególnie dlatego, iż nie ćwiczy ono umiejętności wyższego poziomu.

Jakie kierunki powinniśmy wyznaczać w przyszłości edukacji czytelniczej?

Obecna polityka edukacyjna w dużej mierze opiera się na monokulturowym, standaryzowanym testowaniu podstawowych umiejętności czytania i na rosnącym wykorzystaniu technologii cyfrowych. Edukacja czytelnicza, ocena, badania i tworzenie polityki edukacyjnej powinny koncentrować się bardziej na praktykach czytelniczych wyższego poziomu zarówno u dorosłych, jak i u dzieci.

Musimy podjąć wysiłki, aby niektóre umiejętności i sposoby czytania nie stały się reliktem zanikającej ery informacyjnej. Dotyczy to w szczególności książek w długiej formie i promowanego przez nie wyższego poziomu czytania. Świat cyfrowy sprzyja szerszej dostępności tekstów i może przyczynić się do zwiększenia czytania na skalę niespotykaną nigdy wcześniej w historii ludzkiej, ale musimy pamiętać, iż oferuje on również wiele pokus, aby czytać w sposób powierzchowny i rozproszony lub nie czytać wcale. To coraz bardziej zagraża wyższemu poziomowi czytania.

Edukatorzy coraz częściej skupiają się na mediach multimodalnych, kosztem dogłębnego zaangażowania w informacje tekstowe. W naszych czasach coraz bardziej działamy pod presją czasu i koncentrujemy się na wydajności kosztem jakości. Właśnie ze względu na tę skłonność do wydajności, złożoność czytania jest często postrzegana jako problem do rozwiązania, a nie jako odbicie ludzkiej złożoności. Tą złożoność próbuje się pokonać poprzez uproszczenie, a przecież nie da się tego osiągnąć w przypadku czytania, które jest aktywnością sprzyjającą myśleniu analitycznemu i strategicznemu.

Ocena czytania musi wykraczać poza standaryzowane testy i obejmować dane jakościowe i opisowe, aby zapewnić szczegółową diagnozę stanu czytania na wyższym poziomie w naszych społeczeństwach. Badania nad czytaniem powinny zostać poszerzone, aby objąć takie dyscypliny, jak badania zachowań informacyjnych, nauczanie umiejętności informacyjnych, projektowanie mediów, badania uwagi i neuronaukę.

Manifest jest też wezwaniem, aby uznać znaczenie czytania na wyższym poziomie jako zdolności kształtującej życie i społeczeństwo. Edukacja i promocja czytania muszą wykraczać poza nauczanie podstawowych umiejętności funkcjonalnych i informacyjnych dzieci w wieku szkolnym i koncentrować się na procesie rozwoju osobistego, które przecież trwa całe życie.

Ponieważ czytanie jest kwestią społecznego i indywidualnego dobrobytu człowieka, wymaga ono skutecznej polityki rządowej.

Ze względu na kluczową rolę czytania w społeczeństwie, nie możemy pozostawić przyszłości czytelnictwa w rękach interesów komercyjnych i zmienności postępu technologicznego. Niezbędne będzie wypracowanie uzgodnionych polityk.

Manifest podpisali już m.in.: ministrowie kultury Szwecji, Słowacji, Liwy, Chorwacji, Francji, Olga Tokarczuk, Slavoj Žižek, Aleksander Čeferin – prezes UEFA. Pod wezwaniem może podpisać się każdy, kto podziela jego wartości.

Ponieważ, jak śpiewał Wojciech Młynarski, „jeśli za mało książek znasz – to ci wychodzi na twarz (…) Nieznany ci Edypa los – to deformuje ci nos. (…) Dwójka chirurgów jest w stanie zmienić wam twarz, bez wątpienia: Myślenie i Oczytanie…”.

Zapraszamy na staże, praktyki i wolontariat!

Dołącz do nas!
Idź do oryginalnego materiału