Czystka w Wodach Polskich po zmianie władzy. "Zwolniono m.in. ekspertów od powodzi"

2 godzin temu
Zdjęcie: Ewakuacja łodzią ratowniczą Państwowej Straży Pożarnej w Prudniku Źródło: Wikimedia Commons


Media informują o "kadrowym tsunami" w Wodach Polskich i zwolnieniu ekspertów zajmujących się powodzią po zmianie władzy w zeszłym roku.



Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie (PGW WP) jest od 1 stycznia 2018 r. głównym podmiotem odpowiedzialnym za krajową gospodarkę wodną, m.in. za stan zbiorników retencyjnych i wałów przeciwpowodziowych.


Zmiany kadrowe, które dokonały się w tej instytucji w ciągu minionego roku, przeanalizowała Niezależna.pl. Według ustaleń portalu, który powołuje się na źródła w Wodach Polskich, po zmianie władzy w grudniu 2023 r. w spółce "nie został praktycznie nikt z ludzi zajmujących się na poziomie decyzyjnym walką z powodziami i retencją".

Wody Polskie a zmiana władzy. Czystka dotknęła osób pracujących tam, gdzie przeszła powódź

"Z 11 dyrektorów Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej od 2023 roku «uchował się» tylko jeden – w Rzeszowie. Odwołano też sporą część zastępców dyrektorów RZGW – zajmujących się m.in. walką z powodzią. Poza tym ogromna czystka dotknęła osoby pracujące w 50 Zarządach Zlewni. (...) Od końca 2023 roku zmieniono Zarządy Zlewni na terenach, które powódź dotyczyła w szczególny sposób – w Nysie, Lwówku Śląskim, Legnicy, Wrocławiu czy Zielonej Górze" – czytamy.


Według tych doniesień na stanowiska powołano osoby z dwuletnim doświadczeniem (np. w wydawaniu zgód budowlanych), ale bez praktyki dotyczącej gospodarowania wodami.


Jeden z rozmówców portalu podkreślił, iż "zwolniono ludzi z długoletnim doświadczeniem, który pracowali w branży jeszcze przed rządami PiS". – Zabito pamięć instytucjonalną spółki – dodał.


Niezależna.pl zwraca uwagę, iż jednym z pierwszych działań nowej prezes Wód Polskich Joanny Kopczyńskiej, powołanej na stanowisko 11 stycznia br., było spotkanie z przedstawicielami proekologicznej organizacji WWF Polska, która postuluje m.in. renaturyzacje rzek.


Czytaj też:Powódź na południu kraju. Wody Polskie tłumaczą, dlaczego nie opróżniły zbiorników
Idź do oryginalnego materiału