– Tarcia wychodzą na zewnątrz, a na scenie międzynarodowej powinien być wspólny front – mówiła w Polskim Radiu RDC gościni „Teleobiektywu” doktor Małgorzata Bonikowska.
Prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych mówiła w audycji Jarosława Gugały o tym, czym grozi „wynoszenie” wewnętrznych sporów politycznych poza granice kraju.
Jak tłumaczyła, prezydent Karol Nawrocki staje po opozycyjnej do obecnego rządu stronie, a to sprawia, iż nie ma jedności w polskiej polityce – także zagranicznej.
– Wewnątrz w Polsce wiadomo, iż jest walka polityczna, wiadomo, iż jest rywalizacja, wiadomo, iż politycy będą się kłócić, ale na zewnątrz w sprawach bezpieczeństwa, w sprawach interesu Polski jako państwa, my powinniśmy mówić jednym głosem.
Jak dodaje doktor Bonikowska, „brak jedności nas kompromituje”.
– Dajemy się rozgrywać i o tym inni natychmiast będą wiedzieli. Czyli to co zewnętrzne służby, inne państwa z tym zrobią natychmiast, zaraz, to będą właśnie próbowali nas dodatkowo dzielić, rozgrywać i utrudniać zajęcie tego jednolitego stanowiska przez Polskę.
Dziś nowo zaprzysiężony prezydent spotkał się z premierem. Głównym tematem spotkania miała być sytuacja w Ukrainie.
Do rozmowy dochodzi dzień przed spotkaniem przywódców USA i Rosji Donalda Trumpa i Władimira Putina w tej samej sprawie.