Czy zmienia się strategia podrzucania Polsce imigrantów przez Niemcy? Szokujące słowa Krzysztofa Bosaka
Lider Konfederacji ujawnia szokujące kulisy współpracy służb na granicy z Niemcami
Podczas programu „Śniadanie u Rymanowskiego” w Polsat News, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak (Konfederacja) wygłosił szokujące oskarżenia dotyczące działań Straży Granicznej i rządu w sprawie nielegalnej imigracji. Według jego informacji dochodzi do zmiany taktyki przerzutu migrantów z Niemiec do Polski. Informacje te, jeżeli się potwierdzą, mogą wskazywać na świadome działanie polskich służb pod nadzorem władz.
Nowa taktyka? Polskie busy Straży Granicznej na terenie Niemiec
Bosak ujawnił, iż według informacji uzyskanych z wewnątrz Straży Granicznej, zmienia się sposób transportu nielegalnych imigrantów. Niemcy, zdaniem wicemarszałka, rezygnują z bezpośredniego wjazdu swoich pojazdów do Polski. Zamiast tego, po niemieckiej stronie granicy mają pojawiać się busy polskiej Straży Granicznej, które odbierają migrantów i przewożą ich do Polski. Wszystko to ma dziać się w asyście funkcjonariuszy oraz za wiedzą rządu.
Blokady obywatelskie i rozkazy z góry
Bosak zwrócił uwagę, iż obywatele Polski organizują spontaniczne blokady dróg w rejonach przygranicznych, aby zatrzymać proceder. Jego zdaniem jednak służby państwowe działają wbrew interesowi publicznemu. Zarzucił komendantom Straży Granicznej, iż mają wydany rozkaz „brać wszystkich”, niezależnie od okoliczności i pochodzenia.
Ostra krytyka ministra Tomasza Siemoniaka
Lider Konfederacji wprost wezwał do dymisji ministra spraw wewnętrznych Tomasza Siemoniaka, twierdząc, iż jego polityka to współudział w operacji przeciwko Polsce. Podkreślił, iż rząd nie podejmuje żadnych kroków dyplomatycznych w reakcji na działania strony niemieckiej i nie broni interesów obywateli Polski.

Granica pod kontrolą
Unijne prawo łamane przez Niemcy?
Krzysztof Bosak wskazał również na problem naruszeń prawa unijnego przez Niemcy. W jego ocenie kontrole wprowadzone przez Niemcy są nielegalne w świetle prawa europejskiego. Co więcej, rząd Donalda Tuska nie reaguje i nie podejmuje tematu na forum Unii Europejskiej. Zdaniem posła, Polacygranica
są szykanowani po niemieckiej stronie, a jednocześnie na polskim odcinku granicy nie ma żadnej kontroli ani reakcji.
Koniec „głupiej zasady zaufania do Niemców”
Bosak wezwał do natychmiastowego porzucenia tak zwanej zasady wzajemnego zaufania do strony niemieckiej. W zamian proponuje przywrócenie kontroli granicznych i przeprowadzanie wspólnych patroli tylko w obecności polskich funkcjonariuszy. Tylko wtedy, gdy migrant zostanie zatrzymany przez niemiecką służbę na oczach Polaków, można dopuścić jego przekazanie stronie polskiej.
Procedury readmisyjne i analiza telefonów
Według propozycji Konfederacji, każda osoba przywieziona do Polski bez odpowiedniego nadzoru powinna przechodzić przez procedurę readmisyjną. W jej ramach należałoby sprawdzać pochodzenie, przeszłość, dane logowania telefonów, a także czy kiedykolwiek przebywała w Polsce. Poseł pytał retorycznie: „Czy to takie trudne? Wystarczy chcieć”.
- To mówicie, iż Policja i Straż Graniczna jest na granicy – a dokładnie gdzie ??
-
Policja i Straż Graniczna są na granicy? A gdzie konkretnie?
Rząd boi się konfliktu z Niemcami?
Bosak ujawnił, iż według jego wiedzy z resortu spraw wewnętrznych, urzędnicy mają zakaz nagłaśniania tematu. Rząd nie chce eskalować konfliktu z Niemcami i nakazuje przemilczenie problemu. Tymczasem, jak twierdzi, niemiecka strona nie ma takich skrupułów i systematycznie narusza obowiązujące przepisy.
Ruch Obrony Granic i społeczne nieposłuszeństwo
Na granicy działa już obywatelski Ruch Obrony Granic, który samodzielnie próbuje blokować przemieszczanie się migrantów. To odpowiedź społeczeństwa na brak reakcji instytucji państwowych. Ruch ten staje się coraz bardziej widoczny, szczególnie w mediach społecznościowych, gdzie dokumentowane są próby nielegalnych przekroczeń granicy.
Operacja hybrydowa Niemiec przeciwko Polsce?
Według Bosaka oraz innych przedstawicieli Konfederacji, to co dzieje się w tej chwili na polsko-niemieckiej granicy, przypomina zaplanowaną operację hybrydową. Niemcy poprzez działania administracyjne i migracyjne destabilizują sytuację w Polsce, wykorzystując do tego polskie służby.
Polityka „Herzlich Willkommen” i jej skutki
Wszystko to ma swoje korzenie w decyzjach Angeli Merkel i słynnej polityce „Herzlich Willkommen”, która otworzyła granice Niemiec dla setek tysięcy migrantów. Zdaniem Bosaka, to właśnie Niemcy wywołały kryzys migracyjny, a teraz próbują przerzucić jego konsekwencje na inne kraje, w tym Polskę.
Brak danych i przejrzystości
Ani strona polska, ani niemiecka nie publikują wiarygodnych danych na temat liczby migrantów, którzy zostali przewiezieni przez granicę. Brakuje także informacji o zastosowanych procedurach i ich zgodności z prawem. To prowadzi do narastania nieufności i eskalacji społecznego napięcia.
Co dalej?
Czy rząd zareaguje na zarzuty przedstawione przez Krzysztofa Bosaka? Czy MSWiA odniesie się do informacji o rzekomej zmianie taktyki transportu imigrantów? Czy Straż Graniczna działa na polecenie polityczne, czy zgodnie z obowiązującym prawem? Na te pytania wciąż nie ma odpowiedzi. Społeczeństwo oczekuje przejrzystości, kontroli granic i reakcji na działania naszych zachodnich sąsiadów.