Czy tak chcemy żyć? Narodowa recenzja programu Konfederacji - część pierwsza

1 rok temu

Konfederacja maluje się jako jedyna antysystemowa alternatywa na polskiej scenie politycznej. Czy jednak rzeczywiście prezentuje ona dobrą z perspektywy narodowego wyborcy alternatywę dla pseudokatolickich populistów i lewicowo-liberalnego salonu? Odpowiedzi najlepiej szukać w programie wyborczym na 2023, nazwanym „Konstytucja Wolności”. W tej części artykułu zajmiemy się omówieniem propozycji podatkowych.

Definitywnym plusem całego programu jest jego wielka przejrzystość i jasna oprawa graficzna. Każda sekcja opatrzona jest najpierw gruntowną analizą problemu, czyli głównie podsumowaniem destrukcyjnej działalności poprzednich rządów, by następnie przejść do propozycji partii.

Przechodząc do części merytorycznej, program rozpoczyna się często poruszaną w wypowiedziach polityków Konfederacji kwestią podatków. Pod hasłem „proste i niskie podatki” kryje się całkowite zaoranie obecnego systemu, począwszy od znacznego podwyższenia kwoty wolnej do dwunastokrotności płacy minimalnej (na wrzesień 2023 roku jest to 43200 zł). Równocześnie proponowane jest wprowadzenie liniowego PIT-u 12% jako podatku podstawowego, a także likwidacja ponad 15 podatków, uznanych przez twórców programu za zbędny drenaż portfeli polskich obywateli.

Wśród ciekawszych propozycji należy zwrócić uwagę na rozszerzenie ulgi podatkowej o młodych Polaków do 26 roku życia, którzy prowadzą działalność gospodarczą, a także zlikwidowanie podatku zysków kapitałowych, szerzej znanego jako podatek Belki. Wielkim pozytywem jest zapis zwalnianiu dyscyplinarnym każdego urzędnika, który nie zastosuje się do przepisu o rozstrzyganiu wszelkich wątpliwości podatkowych na korzyść samego podatnika.

Pozornie uproszczenie systemu podatkowego w wydaniu Konfederacji brzmi wspaniale. W końcu to teoretycznie mniejsza ilość pieniędzy, która opuszcza nasze konta. Czy aby na pewno jest ona tak dobra, jak maluje ją „Konstytucja Wolności”?

Przede wszystkim w oczy uderza brak zwrócenia szczególnej uwagi na zagraniczne korporacje oraz ich uprzywilejowaną pozycję na polskim rynku. Największe korporacje stosują całą masę metod, by unikać uczciwego rozliczania się z państwem polskim. Przykładem niech będą zagraniczne supermarkety, na czele z niemieckim Aldi, które w latach 2015-2020 nie zapłaciło ani grosza z podatku CIT! Popularna Biedronka zapłaciła w tym okresie podatek wynoszący jedynie 1% jej całościowych przychodów!

I dyskonty spożywcze to nie odosobniony przypadek. Podobnie źle sprawa wygląda w kwestii przedsiębiorstw telekomunikacyjnych. Rekordzistą jest niemiecki T-Mobile, który przez 5 lat zapłacił jedynie 30 tysięcy złotych podatku!

Wielkie zagraniczne korporacje drenują polski system podatkowy poprzez masę luk prawnych, a jednocześnie otrzymują wielkie pieniądze od państwa. Koncerny produkcyjne, takie jak Volkswagen Motor Polska, czy LG Electronics otrzymały w ciągu 5 lat prawie 1,2 miliarda złotych wsparcia z publicznych pieniędzy. Pieniędzy, które w większości pochodzą od przedsiębiorstw z dominującym polskim kapitałem, i z kieszeni zwykłych Polaków.

Zagraniczne korporacje otwarcie drenują budżet państwa i przerzucają odpowiedzialność na polskiego podatnika. Problem ten nie jest w żaden sposób poruszony w programie Konfederacji. Partii, która często lubi mianować się partią „narodową” i „patriotyczną.”.

Dlaczego? Wśród pomysłów Konfederacji znajduje się również plan zlikwidowania podatku VAT na prąd, węgiel i drewno opałowe. Proponowane jest również znaczne obniżenie VAT-u i akcyzy na paliwo. I znowu docieramy do pomysłu, którego pozorne brzmienie wydaje się świetne. Jednakże skąd w takim razie wziąć pieniądze na finansowanie planowanego przez Konfederację programu powiększenia wydatków na obronność, czy ulepszenia działań Straży Granicznej?

Pieniądze wezmą się po proponowanym przez Konfederację zredukowaniu polskiego systemu edukacji i opieki zdrowotnej oraz poddaniu im prawom rynku. Zalety oraz wady takiego rozwiązania pojawią się w kolejnej części artykułu.

Przyznać trzeba, iż podatkowe pomysły Konfederacji brzmią dobrze na papierze, jednakże nie uderzają w kilka bezpośrednich problemów dręczących polski system podatkowy, takich jak niesprawiedliwość podatkowa oraz unikanie opłat przez wielkie korporacje. Po bliższym przyjrzeniu się widać również, iż faworyzują one głównie przedsiębiorców.

Narodowcy.net / zpp.net.pl / konfederacja.pl

Idź do oryginalnego materiału