Czy rzeczywiście istnieje alternatywa: Zjednoczona Prawica lub Koalicja Obywatelska?

niepoprawni.pl 21 godzin temu

Tylko bardzo ograniczony umysłowo człowiek może dziś sądzić, iż w Polsce interes Kraju przeważa nad interesem partyjnym. Z kolei ten ostatni wiąże się z oczekiwaniami spoza granic Polski. Dla Koalicji 13 Grudnia mentorem są Niemcy, co zarazem wpływa na jej bezkrytyczne posłuszeństwo dla kierownictwa Unii Europejskiej, a praktycznie von der Leyen. Czyli obieg wpływów się zamyka i zawsze jesteśmy w tym samym miejscu czyli w Berlinie. Z kolei Zjednoczona Prawica tępiona przez libertyńsko-lewacką Unię szuka oparcia w sojuszu z USA, co po wyborze Trumpa ma znaczenie zarówno dla Polski jak i Europy, z jej niezrozumiałą rebelią antyamerykańską. Wpływy spoza granic Polski idą zarówno z zachodu, jak i wschodu. Dziś gołym okiem widać, iż obóz rządzący nie uczyni nic, co by kolidowało z interesem Niemiec, choć werbalnie może to być równie dobrze Unia Europejska. Ta ostatnia jest od wymuszania posłuszeństwa w sprawach wyraźnie dla Polski szkodliwych. Rożnego rodzaju kary n. p. za nie przyjmowanie migrantów, za ewentualny sprzeciw wobec koncepcji ewidentnie dla Polski szkodliwych, n. p. zielonego ładu. choćby człowiek z ulicy orientuje się już w zjawisku cofania się polskiej przedsiębiorczości, powinien dostrzegać też kto przewiduje dla siebie korzyść z tzw. Tarczy Wschodniej, nie mówiąc o fantastycznym wprost projekcie armii europejskiej. Wpływy rosyjskie to osobny temat.

Wszystkie te zjawiska nie wróżą dla Polski niczego dobrego. Dla świadomego Polaka nie może zatem istnieć alternatywa: uległość wobec Unii/Niemiec, czyli Platforma, czy Zjednoczona Prawica, wprawdzie bazująca na sojuszu z USA, ale jest to partner z pewnością bardziej spolegliwy niż Unia Europejska. Można sądzić, iż Zachód w każdej dramatycznej sytuacji zostawi nas na lodzie, czego już doświadczyliśmy. Żonglerka sondażami jest nie tylko naiwna, ale także źle wpływa na stabilność opinii publicznej. To, iż Trzaskowski mimo teatrum jakie urządza w czasie swej kampanii dotąd przeważał nad Nawrockim, a PO nad PiSem świadczy tylko o tym, iż około 1/3 Polaków ma w nosie los Polski. Spadek popularności Trzaskowskiego na tle jego niepowodzeń w kampanii wcale nie jest rekordowy, jak ktoś się wyraził, a sondaż na który się powołuje Piotr Müller nie świadczy do końca o tym, iż jest to dla nas jasny sygnał, iż Polacy doceniają konsekwencję i wiarygodność. Można zrozumieć, iż wysunięcie się na prowadzenie w sondażach PiSu (nieznaczne zresztą) cieszy obecną opozycję, ale czy tym samym Polska objęła prowadzenie? Czy wzrost poparcia dla Trzeciej Drogi mającej takich polityków na pokładzie, jak Hołownia, pani Sroka, Kosiniak-Kamysz, Zgorzelski, Hennig-Kloska – żeby wskazać na pewne konkretne osoby – świadczy o takim „rekordowym” poparciu, dla Polski? A jak pracuje dla Polski pan Mentzen, który się wyraził, iż małżonka jego jeszcze bardziej nie lubi PiSu niż on. A przecież PiS myśli o sojuszu z Konfederacją. Warto się zastanowić nad tym co powiedział niedawno prezydent Duda: Faktem , iż to co w tej chwili robią Donald Tusk jako premier oraz podległy mu minister finansów, jest – w moim przekonaniu - oczywistym naruszeniem prawa. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. To są decyzje, które zostały podjęte przez Państwową Komisję Wyborczą i potwierdzone przez Sąd Najwyższy. To, co robi rząd w tym zakresie, to jest w istocie absolutne łamanie prawa.

Jasne jest, iż w przypadku przegrania wyborów przez Trzaskowskiego, Tusk może kolejny raz złamać prawo i nie uznając wyboru, sprawić iż na fotelu prezydenta zasiądzie Hołownia, czyli spełni się najgorsza prognoza dla Polski.

To są problemy, które winny, nie tylko w tej chwili, ale zawsze trafiać do głów i serc Polaków. Zapiekłych w nienawiści do PiSu, która przesłania każdą choćby najbardziej słuszną myśl państwowościową się nie przekona, ale nie jest to nowość w historii naszej. Polska jednak zawsze przegrywała, kiedy koterie dochodziły do głosu. Niech tym razem będzie inaczej, bo nie partie się liczą, ale liczy się tylko POLSKA. W chwili obecnej PiS identyfikuje się z jej interesem. Z jakim identyfikuje się PO, widać po jej dokonaniach. Alternatywa PiS czy PO dla Polaka nie istnieje. A jeżeli ktoś takową widzi, to powinien też przewidzieć jej rezultat. Kiedyś owocem fałszywych postaw, prywaty i zacietrzewienia były rozbiory. A czego można się spodziewać dziś? Warto o tym pomyśleć zawczasu.

Idź do oryginalnego materiału