
fot. UM Radom
Radni po raz drugi zajmowali się tą sprawą. Jeszcze pod koniec listopada 2024 r. pozytywnie zaopiniowali wniosek prezydenta o przystąpienie do procedury zmiany granic administracyjnych oraz przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami.
Zgodnie z propozycją prezydenta Radom miałby wchłonąć w swój obszar: części terenów gminy Kowala, Jedlnia - Letnisko i Jastrzębia. - Jestem przekonany, iż w przyszłości zaowocuje to powstaniem wielu nowych, dobrze płatnych miejsc pracy zarówno dla radomian, jak i mieszkańców okolicznych gmin - podkreślał prezydent Radosław Witkowski. Wyjaśniał, iż tereny bezpośrednio sąsiadujące z miastem mają szansę stać się terenami inwestycyjnymi. - Planujemy również przyłączenie terenu w dolinie Pacynki, w gminie Jastrzębia. Tu w przyszłości mógłby powstać duży, retencyjno-rekreacyjny zbiornik wodny. Oprócz tego chcemy uporządkować kwestie związane z położeniem dwóch ulic na granicy Radomia i ościennych gmin. Dotyczy to ulicy Orkana i Hermanowicz - dodał prezydent.
Konsultacje w mieście i gminach
Jak poinformował sekretarz miasta Rafał Górski, w konsultacjach społecznych dotyczących poszerzenia granic administracyjnych miasta wzięło udział zaledwie 310 radomian, z czego tylko 238 było ważnych. Za takim rozwiązaniem opowiedziała się przeważająca liczba ankietowanych. Niekorzystnie dla władz Radomia wypadły natomiast konsultacje w ościennych gminach: Kowali, Jedlni-Letnisko i Jastrzębi. Tylko w tej ostatniej mieszkańcy nie są przeciwni zamianom administracyjnym na terenie ich gmin.
Podczas dyskusji nad projektem uchwały na niewielką skalę konsultacji społecznych i brak ich promocji zwrócił uwagę radny Adam Bocheński (PiS). Jego kolega klubowy Marcin Majewski dopytywał z kolei "jaki jest pomysł na przejmowane grunty" , czy Miejska Pracownia Urbanistyczna przygotowała jakieś projekty i czy jest zainteresowanie inwestorów tymi terenami.
Radom jest liderem
Piotr Szprendałowicz (KO) podkreślał natomiast, iż teraz nie jest już czas na dyskusje. - Każdy, kto dobrze życzy Radomiowi, będzie głosował za ta uchwałą, Radom jest liderem, a lider potrzebuje nowych terenów, aby mógł się rozwijać - przekonywał radny.
Rafał Górski zaznaczył, iż na przejętych terenach dojdzie tylko do zmiany zarządzających nimi, a nie do zmian właścicielskich. - W gminie Kowala, Jedlnia w planach miejscowych z 1975 r. działki są przeznaczone pod zabudowę zagrodową. Chcemy już od 1 stycznia 2026 r. przystąpić do zmiany planu ogólnego i tworzyć plany miejscowe z przeznaczeniem na inwestycje, dzięki którym powstaną nowe miejsca pracy - tłumaczył sekretarz miasta. Dodał - o czym była już wcześniej mowa - iż w gminie Jastrzębia mógłby powstać teren rekreacyjny.
Dwie pozostałe zmiany to uregulowanie kwestii związanych z położeniem dróg biegnących wzdłuż granic Radomia i okolicznych gmin. Dotyczy to ulicy Orkana i Hermanowicz.
W głosowaniu nad projektem uchwały wzięło udział 20 osób; 14 (Klub Paktu Samorządowego Radosława Witkowskiego) było za jej przyjęciem, 6 (radni PiS) wstrzymali się od głosu.
bdb