Czy powstanie farma wiatrowa w gminie Bielany? Mieszkańcy mają obawy

3 godzin temu

W gminie Bielany w powiecie sokołowskim może powstać duża farma wiatrowa z instalacjami na niemal 300 metrów.

Firma zainteresowana jej budową wytypowała wstępnie lokalizacje. w tej chwili prowadzone są rozmowy z właścicielami terenów. Tymczasem część mieszkańców gminy mówi inwestycji „nie”.

Obawiają się oni, iż budowa elektrowni „negatywnie wpłynie na te tereny”.

Sam inwestor przyznaje, iż turbiny, jakie potencjalnie mogą powstać w gminie Bielany, będą duże.

Ale są jednocześnie najbardziej nowoczesne ze wszystkich dostępnych na rynku – zapewnia dyrektor firmy Tomasz Ligus. – To są urządzenia, które tak naprawdę dopiero wchodzą na rynek, natomiast ich parametry nie oddziałują bardziej na środowisko niż turbin mniejszych. Różnica jest taka, iż tych turbin jest mniej. One muszą być w odległości większej od siebie, więc tak jak tutaj planujemy farmę wiatrową około 40 MW, to to jest około 12 turbin wiatrowych. W przeszłości to musiało by być około 20 turbin wiatrowych.

Nie ma zgody mieszkańców

Protestujący krytycznie oceniają też działania wójta gminy Bielany. Istnieje wśród nich obawa, iż budowa farmy może dojść do skutku, mimo społecznego sprzeciwu.

Swoje stanowisko tłumaczą tym, iż o planach inwestora dowiedzieli się nie od władz samorządowych a z nieoficjalnych źródeł.

Tymczasem Zbigniew Woźniak zapewnia, iż nic nie stanie się bez zgody mieszkańców.

Gmina Bielany zawsze stawała ramię w ramię ze swoimi mieszkańcami – mówi. – Nie podjęliśmy żadnych działań w celu budowy wiatraków. Nie mamy uchwały intencyjnej, nie mamy żadnych uchwał, nie mamy w planie tego. o ile cokolwiek powstanie, to będą wcześniejsze rozmowy. Musiała by być zgoda mieszkańców, a o ile takiej nie będzie, to nigdy wójt nie pozwoli na budowę takich wiatraków.

Potwierdzeniem słów wójta ma być fakt, iż w przeszłości gmina zablokowała już budowę farmy wiatrowej i kurników, właśnie po sprzeciwie mieszkańców.

Idź do oryginalnego materiału