Czy poseł Suski blokował pożyczkę z NFOŚiGW dla RADPEC-u? Poseł Frysztak zawiadamia prokuraturę

mojradom.pl 1 miesiąc temu

Poseł Konrad Frysztak zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury

Jak pisaliśmy w minionym tygodniu ogólnopolskie media ujawniły zeznania w prokuraturze Tomasza J., który powoływał się na wpływy w świecie polityki. Mówił on m.in. śledczym, iż próbował "pomagać" Radomskiemu Przedsiębiorstwu Energetyki Cieplnej, by ten dostał pożyczkę na modernizację firmy z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jednak - zeznał Tomasz J. - Fundusz długo zwlekał z rozpatrzeniem wniosku RSDPEC-u, ponieważ posłowi Suskiemu zależało, by spółka pieniędzy nie dostała, co mogło grozić jej upadkiem. - RADPEC musiał przeprowadzić modernizację, bo takie były wymogi Unii Europejskiej. Gdyby nie zrobił tego we właściwym terminie, płaciłby ogromne sumy za emisję dwutlenku węgla do atmosfery, co mogło doprowadzić do upadku spółki - tłumaczył w miniony piątek prezydent Radomia Radosław Witkowski. Ostatecznie gminna spółka dostała pożyczkę w banku, a wniosek z NFOŚiGW po prawie czterech latach wycofała.

Doniesienie do prokuratury

Konrad Frysztak, poseł Koalicji Obywatelskie poinformował, iż składa w tej sprawie doniesienie do Prokuratury Krajowej.

- Sytuacja jest skandaliczna. Jak wynika z materiałów ze śledztwa przytoczonych w jednym z ogólnopolskich tygodników, Marek Suski miał wpływać na to by RADPEC nie otrzymał dofinansowania z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Jaki był cel Marka Suskiego? Wszystko może wskazywać na to, iż działał na niekorzyść spółki i mieszkańców. Może działał na korzyść innej spółki? Nasuwa się tu ENEA Wytwarzanie, ENEA Nowa Energia, albo inna, prywatna spółka. Z zeznań wynika, iż Suski działał, by RADPEC nie został zmodernizowany, by doprowadzić do jego upadłości - mówił parlamentarzysta.

Czy poseł mógł wpływać?

Konrad Frysztak zwracał też uwagę na powiązania pomiędzy osobami zarządzającymi spółkami energetycznymi i NFOŚiGW z Markiem Suskim i radomskim PiS-em. W czasach, kiedy RADPEC starał się o pożyczkę wiceprezesem Funduszu był Artur Michalski, pisowski nominat i człowiek współpracujący kiedyś z prezydentem Radomia z PiS - Michalski był wtedy wiceprezesem Wodociągów Miejskich w Radomiu. Z kolei wiceprezesem ENEA Wytwarzanie, spółki Skarbu Państwa był w tym czasie Jan Mazurkiewicz, człowiek PiS-u i były prezes RADPEC-u. Frysztak pyta, czy poseł Marek Suski mógł wpływać na Michalskiego w sprawie blokowania pożyczki dla radomskiej spółki?

- Moim obowiązkiem jako posła est złożenie zawiadomienia Prokuratury Krajowej w związku z tym, iż zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa przez posła Marka Suskiego polegającego na przekroczeniu przez niego uprawnień. Jako funkcjonariusz publiczny, a takim jest poseł, mógł wpływać na przykład na pana Michalskiego. Marek Suski w czasie rządów PiS nie był tylko posłem. W latach 2017 – 2019 pełnił funkcję szefa gabinetu politycznego ministra, który mógł mieć wpływ na to, aby instytucje działały według jego woli. Ta sprawa musi być wyjaśniona - uważa Konrad Frysztak.

Marek Suski zaprzecza i grozi sądem

"(…) stanowczo oświadczam, iż nie miałem żadnego wpływu na proces decyzyjny w tej sprawie. Wszelkie sugestie, jakoby blokowałem uzyskanie dofinansowania przez tę firmę, są kłamstwem. Należy podkreślić, iż umowę na dofinansowanie „RADPEC” procedowały i podpisały władze NFOŚ powołane za czasów rządu Zjednoczonej Prawicy - napisał Marek Suski w oświadczeniu dla prasy.

Poseł Suski podważa też wiarygodność Tomasza J. i jego zeznań. (…) broniąc się przed ukaraniem może posługiwać się nieprawdą, i już choćby przez ten fakt jego zeznania są niewiarygodne – podkreśla poseł.

Zapewnia, iż jego działania oraz wypowiedzi dotyczące potencjalnej inwestycji grupy kapitałowej Enea w RADPEC, skupiały się wyłącznie na pomocy w pozyskaniu potencjalnych korzyści inwestycyjnych przez oba podmioty i były prowadzone za wiedzą zarządów tych spółek..

Parlamentarzysta twierdzi, iż jego zaangażowanie w tę sprawę miało charakter wyłącznie doradczy. Polityk zapowiada, iż wystąpi na drogę sądową przeciwko osobom, które rozpowszechniają informacje, które uderzają w jego dobre imię.

Bożena Dobrzyńska

Idź do oryginalnego materiału