Dobro ludu ponad wszystko - głoszą populistyczni przywódcy, a ich donośny głos słyszymy na wszystkich kontynentach. Przekonują, iż najlepiej wiedzą, jak uszczęśliwić wyborców, lepiej niż wywodzący się z elitarnych uniwersytetów eksperci i naukowcy, lepiej niż zawodowi politycy stojący na czele tradycyjnych partii, lepiej niż sędziowie studiujący opasłe kodeksy i prawne komentarze. Na sprawnie organizowanych wiecach gromadzą tłumy, nie potrzebują dziennikarzy i mediów, by nawiązać kontakt ze swoimi zwolennikami.