Czy Polska powinna przyjąć euro?

bialyorzel24.com 3 godzin temu

​Polska należy do siedmiu państw UE, które do tej pory nie wprowadziły jeszcze euro. Choć podjęte zostało zobowiązanie do przyjęcia wspólnej waluty w traktacie akcesyjnym, nigdy nie zostały podjęte konsekwentne działania w tym kierunku. W dodatku tylko co czwarty Polak jest zwolennikiem zmiany waluty. Również obecna sytuacja gospodarcza – wysoka inflacja i rosnący deficyt – nie sprzyjają dyskusji o przyjęciu euro.

Wprowadzenie euro w Polsce jest tematem, który budzi wiele dyskusji i pytań. Polska, jako członek Unii Europejskiej, zobowiązała się do przyjęcia euro, jednak konkretny termin nie został jeszcze ustalony. Fot. Archiwum WEM

Szanse i przeszkody

Podpisując traktaty lizbońskie, w zasadzie zgodziliśmy się na to, iż w którymś momencie Polska również wprowadzi euro u siebie. Na razie nie ma na ten temat żadnych planów, trzeba się do tego bardzo dobrze przygotować. o ile będzie kiedykolwiek taki pomysł, ta decyzja musi zapaść, musi się bardzo dużo rzeczy wydarzyć, to wtedy jak najbardziej, ale teraz w ogóle nikt na ten temat nie rozmawia – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria europosłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus.

Kwestia przyjęcia przez Polskę wspólnej waluty powraca co jakiś czas do debaty publicznej, ale kraj nigdy nie podjął faktycznych działań w tym kierunku. Ekonomista prof. Witold Orłowski podczas Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej „Czy Polska może nie przystąpić do strefy euro?” tłumaczył, iż w tej chwili największa bariera to sytuacja gospodarcza, czyli stosunkowo wysoka inflacja, rosnący deficyt i możliwe przekroczenie progu 60 proc. długu publicznego w relacji do PKB. Jego zdaniem brakuje jednak nie tylko spełnienia formalnych wymagań, ale przede wszystkim gotowości politycznej i społecznej.

Polska nie jest na to przygotowana. Straciliśmy bardzo wiele lat przygotowań, które być może mogliśmy wykorzystać jak Bułgaria. Nic nie zrobiliśmy od 2004 roku, żeby rozpocząć w ogóle ścieżkę przygotowania do wejścia do euro. Nie wiem, czy jakikolwiek rząd się na to odważy, bo jest dużo fake newsów na ten temat, informacji, iż jak wprowadzimy euro, to ceny będą rosnąć – mówi europosłanka Nowej Lewicy.

Polacy nie chcą euro

Badanie przeprowadzone dla WEI przez Maison & Partners w tym roku wskazuje, iż w tej chwili 74 proc. Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro, a tylko co czwarty (26 proc.) jest za. Największe obawy dotyczą wzrostu cen i obniżenia poziomu życia (51 proc.) i żal z powodu utraty własnej waluty (26 proc.). Niemal połowa Polaków (49 proc.) nie dostrzega żadnych zalet zmiany waluty. Zwolennicy euro wskazują z kolei na eliminację ryzyka kursowego (22 proc.), łatwiejsze rozliczenia międzynarodowe (18 proc.) i większą stabilność gospodarczą (13 proc.).

Polacy po otwarciu granic, po wprowadzeniu strefy Schengen mają możliwość podróżowania po całej Europie i widzą, jakim problemem jest czasem zmiana waluty, chodzenie do kantorów. Część Polaków rzeczywiście mówi, iż powinniśmy to euro wprowadzić – wskazuje Joanna Scheuring-Wielgus.

Sprawa ewentualnego przyjęcia przez Polskę unijnej waluty dzieli też polskich przedsiębiorców. Z badania Grant Thornton z 2024 roku wynika, iż 48 proc. szefów średnich i dużych firm prywatnych w Polsce chciałoby, aby Polska przyjęła euro. Dla porównania jeszcze na początku minionej dekady polski biznes był bardzo entuzjastycznie nastawiony do unijnej waluty – odsetek zwolenników sięgał choćby 86 proc.

Polacy obawiają się wzrostu cen w sklepach i kosztów życia po wprowadzeniu euro. Fot. Archiwum WEM

Koniec złotego?

Polska, obok Czech, Węgier, Rumunii, Szwecji, Danii i Bułgarii, nie przyjęła jeszcze euro jako waluty. Dania, jako jedyny kraj z tego grona, korzysta z tzw. klauzuli opt-out, czyli nie jest prawnie zobowiązana do wprowadzenia wspólnej waluty. W 2026 roku do grona państw strefy euro przystąpi Bułgaria, najbiedniejszy kraj UE. Rumunia jako oficjalną datę wskazuje 2029 rok, a w przyszłym roku chce dołączyć do systemu ERM II (Europejski Mechanizm Kursowy II), który pozwala krajom spoza strefy euro na przygotowanie się do przyjęcia wspólnej waluty.

W Bułgarii czy wcześniej w Chorwacji nie widzą z tym problemu. Być może komunikacja w tych krajach poszła naprawdę w dobrą stronę. To nie jest tak, iż wszyscy się cieszą, ale dla nich to będzie pewne ułatwienie – mówi Joanna Scheuring-Wielgus.

W 2026 roku banknoty euro zyskają nową szatę graficzną. Europejski Bank Centralny wybrał motywy na podstawie dwóch możliwych tematów nowych banknotów: „Kultura europejska: wspólne przestrzenie kulturowe” i „Rzeki i ptaki: odporność w różnorodności”. W ramach pierwszego tematu na banknotach mają się pojawić wielkie postacie: Maria Callas, Ludwig van Beethoven, Miguel de Cervantes Saavedra, Leonardo da Vinci, Bertha von Suttner czy Maria Skłodowska-Curie. W komunikacie EBC nazwisko polskiej noblistki brzmiało „Marie Curie”, jednak sprzeciw Polski przyniósł skutek i w przyszłym roku 20 euro będzie z podobizną Marii Skłodowskiej-Curie.

Idź do oryginalnego materiału