"Czy pan jest debilem?". Wielkie emocje na sejmowej komisji

3 godzin temu
Zdjęcie: Marek Suski (PiS) Źródło: PAP / Mateusz Marek


Pan jest aparatczykiem politycznym, a nie przewodniczącym komisji – mówił poseł PiS Marek Suski do Piotra Adamowicza z KO.


W czwartek zebrała się sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu. Posłowie pozytywnie zaopiniowali wniosek o odwołanie Krzysztofa Czabańskiego z funkcji przewodniczącego Rady Mediów Narodowych. Za odwołaniem Czabańskiego opowiedziało się 19 posłów zasiadających w komisji. Przeciwko było 11 osób, żadna nie wstrzymała się od głosu. Wniosek o odwołanie złożyli posłowie Koalicji Obywatelskiej. Uzasadniali, iż złamał zakaz łączenia funkcji szefa Rady Mediów Narodowych z uczestniczeniem "w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub producentem radiowym i telewizyjnym".


Głosowanie poprzedziła burzliwa, emocjonalna debata. Poseł PiS Joanna Lichocka oceniła, iż "to nic innego jak próba zalegalizowania hucpy i uniknięcia odpowiedzialności na przyszłość". – Oczywiście nie unikniecie odpowiedzialności, odpowiedzialni za zniszczenie mediów publicznych i za ten zamach grudniowy będą siedzieć – mówiła.


Kiedy przewodniczący Piotr Adamowicz (KO) zgłosił wniosek formalny, głos chciał jeszcze zabrać Marek Suski. Gdy Adamowicz, powiedział, iż "przechodzimy do głosowania", a Marek Suski rzucił: – Pan jest po prostu zwykłym chamem!


Suski kontra Adamowicz


Członkowie komisji zagłosowali, a jej przewodniczący podsumował, iż "komisja pozytywnie zaopiniowała wniosek o odwołanie z Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego". To jednak nie zakończyło dyskusji. Marek Suski stwierdził, iż Piotr Adamowicz "łamie regulamin". – Pan jest aparatczykiem politycznym, a nie przewodniczącym komisji – stwierdził.


Przewodniczący komisji zaznaczył, iż zamyka głosowanie, poseł PiS raz po raz się sprzeciwiał. — Wypowiadam sprzeciw. Do cholery, czy pan jest debilem? – krzyknął w końcu Suski. – Zamykam posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu, dziękuję – zakończył Adamowicz.


Czytaj też:Prezydent chciał wystąpić w Sejmie. Hołownia tłumaczy dlaczego to niemożliweCzytaj też:Awantura w Sejmie. "Jak możecie spojrzeć w twarz chorym ludziom?"
Idź do oryginalnego materiału