Czy każdy siur musi być bohaterem prawicy?

tabloidonline.wordpress.com 2 tygodni temu

Polska pato-kato-prawica, jest oczywiście zachwycona nowym potencjalnym ministrem obrony USA, wabiącym się Pete Hegseth, przede wszystkim dlatego, iż ten pozuje do fotek (foto poniżej) z jakąś blond meduzą, prawdopodobnie przez chwilę jeszcze żoną, w roli służącej, oraz sporą gromadką rebionków, co to niby wszystko jego, acz bez stuprocentowej pewności. Pewien poseł PiS, od zawsze specjalizujący się choćby z racji nazwiska w warcholeniu, demonstrując zdjęcie tej jakoby „poprawnej rodziny” z dumą podkreśla, iż to najlepszy dowód na to, iż „cywilizacja życia jeszcze nie zginęła”. Nie bardzo wiadomo co ów warchoł miał na myśli, ale przyjmijmy, iż najzwyczajniej w świecie fascynuje go dzieciorób o mrocznej dość i zgoła kompromitującej przeszłości.

Kim jest obywatel Pete Hegseth, można sobie przeczytać choćby w Wikipedii, więc nie widzę powodu, żeby to teraz powielać. Nie mniej Wikipedia to nie wyrocznia i źródło tylko czystej prawdy objawionej, na dodatek kompletnej, więc w tym konkretnym przypadku, nie ma w tym biogramie tego, co najbardziej interesujące. A mianowicie, iż nasz bohater, a dokładniej bohater nawiedzonej katoprawicy, oraz wspomnianego warchoła z nazwiska i charakteru to, postać wieloznacznie wieloznaczna.

Mówimy bowiem o typie, który trzykrotnie się rozwodził (standard u pato-kato-prawaków, stąd może i to uwielbienie), a do drugiego rozwodu doprowadził, robiąc dziecko kolejnej, czyli trzeciej, czyli ciągle obecnej żonie. Puszczenia się z przygodnymi kobietami, w tym prostytutkami, to dla naszego Peta pewien standard, i jeżeli chodzi o tak zwaną moralność, nie ma on sobie niczego do zarzucenia, zresztą potwierdzi to przed sądem, kiedy podczas rozpraw rozwodowych przyznał, iż dupczył na boku ile się dało i z kim się dało, nie czując z tego powodu żadnego dyskomfortu. Podręcznikowa więc wersja prawdziwego człowiek prawicy. Wzorzec!

Żeby domknąć w pełni portret owego prawicowego męża stanu i wzoru godnego naśladowania, dodać należy, iż nagminnie stosował przemoc wobec żon, czemu potencjalny szef Pentagonu oczywiście zaprzecza, przy okazji wychodząc z założenia, iż kobiety w żadnym wypadku nie powinny mieć prawa głosu, oraz nie powinny pracować, tylko zajmować się domem i bachorami, tudzież być zawsze gotową na świadczenie określonych usług mężowi, i wcale nie chodzi tu tylko o podanie zupy na stół. Fanki Alfonsa Nowogrodzkiego z pewnością lubią to!

Oprócz zarzutów stosowania przemocy (regularne obijanie i zastraszanie) wobec żony, tej czy innej, pojawiają się zarzuty dotyczące nadużywania przez Pete’a alkoholu. choćby jeżeli Pete jest pijaczyną, to w żaden sposób nie usprawiedliwia to jego hobby polegającego na obijaniu żon i czerpaniu przyjemności z upokarzania (także prób gwałtu) innych kobiet, choćby za pieniądze.

Jedna z jego żon, mianowicie Samantha Hegseth, opowiadała przyjaciółce, co potem przedostało się do mediów, iż w obawie o swoje bezpieczeństwo często ukrywała nie przed mężem w szafie. Co prawda jakiś czas potem pojawiła się też informacja, iż Samantha nigdy nie twierdziła, iż doświadczała jakiejś przemocy fizycznej ze strony męża, co choćby osobiście potwierdziła w oświadczeniu przekazanym FBI, ale wiecie jak to jest. Może zapytajmy wpierw ile za to dostała i kto płacił. Pamiętajmy, iż szef krewkiego Peta, niejaki Donald, także zmuszał wykorzystywane przez siebie kobiety do milczenia (zwłaszcza prostytutki), płacąc im sowite, idące w setki tysięcy dolarów łapówki. Nauki pobierał więc Pete w najlepszej szkole.

Jednym słowem, gość wyglada na mega kurwę, kurwą jest, co do tego nie ma wątpliwości.

Ale żeby tylko seks… Otóż dość frywolnie gospodarował on funduszami pewnej organizacji zrzeszającej weteranów amerykańskiej armii, doprowadzają ją do bankructwa, bijąc nie jednocześnie w piersi, iż co prawda popełnił „drobne” błędy przy zarządzaniu finansami, ale nie było to świadome „działanie”. Jednocześnie, kiedy otwiera się przed nim droga do życiowego awansu, zaklina się, wali z całych sił w piersi, niczym w drzwi zamkniętego przed nim burdelu z powodu niewypłacalności, iż kończy z piciem, z biciem żon (czy bił dzieci tego nie wiadomo, acz…) i kobiet w ogóle, oraz z przemocą w pracy – co jest też jego słabością – również kończy. Odtąd będzie worem obywatela Ameryki, tak mu dopomóż bóg i tak dalej.

No i Moi Drodzy kimś takim zachwycona jest polska pato-kato-faszo-prawica, co jest efektem jeżeli nie jakiegoś błędu genetycznego, to na pewno niebezpiecznego schorzenia. Chorobliwa fascynacja wszelkiej maści patologicznymi typami, dziwkarzami, oraz kurwiszonami, wynoszenie takich zjebów wręcz na pomniki i nijako zachęcając do ich naśladowania, po mojemu nie może być tylko zwykłą chorobą, wtórnym zidioceniem, czy czymś w tym typie. To wada poważna i nieodwracalna ale też niebezpieczna wrodzona. Autyzm polityczno-moralny. Powtarzam: zboczek, niewierny małżonek, alkoholik, domowy przemocowiec, dziwkarz, klient burdeli, oraz zdarza się, iż alfons a także złodziejaszek i malwersant, to typ bohatera i wzorzec moralności, uwielbiany przez polską prawicę. Amen!

Idź do oryginalnego materiału