W Syrii nic jeszcze nie jest przesądzone i może się okazać, iż przywódca HTS, Ahmad al-Szaraa, jest rzeczywiście, jak ostrzegają jego krytycy, nowym al-Baghdadim czy bin Ladenem. Albo też wybuchnie, jak w Libii po obaleniu Kaddafiego, nowa wojna domowa między rozmaitymi frakcjami lub też między Arabami a Kurdami na północy. Jednak bojkotowanie al-Szary z obawy, iż okaże się niereformowalnym dżihadystą, może jedynie zapewnić zwycięstwo niereformowalnych dżihadystów.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Czy jedyna droga dobra w Syrii to droga islamu?
Powiązane
Spotkanie liderów koalicji. Znamy szczegóły
38 minut temu
"Zmiany zostały już uzgodnione". Będą dwa duże resorty
39 minut temu
Kolejne spotkanie liderów koalicji. Znamy szczegóły
54 minut temu
Tajemnice Bałtyku. Odkrycie na dnie morza przy Helu
58 minut temu
Bosak do dymisji? "Wzbudzanie niepokoju"
1 godzina temu
Polecane
Wspólne patrole na targowiskach
47 minut temu
Zaatakował ratoników i znieważył policjantów.
52 minut temu