W Syrii nic jeszcze nie jest przesądzone i może się okazać, iż przywódca HTS, Ahmad al-Szaraa, jest rzeczywiście, jak ostrzegają jego krytycy, nowym al-Baghdadim czy bin Ladenem. Albo też wybuchnie, jak w Libii po obaleniu Kaddafiego, nowa wojna domowa między rozmaitymi frakcjami lub też między Arabami a Kurdami na północy. Jednak bojkotowanie al-Szary z obawy, iż okaże się niereformowalnym dżihadystą, może jedynie zapewnić zwycięstwo niereformowalnych dżihadystów.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Czy jedyna droga dobra w Syrii to droga islamu?
Powiązane
Kalendarium - sobota 7 czerwca
1 godzina temu
Żenujące tłumaczenia polskiej ambasady w Berlinie!
1 godzina temu
Taki Grosik to skarb. Polska - Mołdawia 2:0
2 godzin temu
Polecane
Debaty społeczne w następnym tygodniu
1 godzina temu
Debata społeczna w Legionowie
1 godzina temu
Podróbki sprzedawała na jednym z portali ogłoszeniowych
1 godzina temu