Czy Episkopat zyska więcej władzy? Leon XIV podjął temat decentralizacji Kościoła

2 miesięcy temu

Czy episkopaty zyskają własny autorytet doktrynalny i będą mogły narzucać wolę większości poszczególnym biskupom? O tej sprawie mówił Leon XIV w nowym książkowym wywiadzie z Elise Ann Allen.

Chodzi o temat szeroko dyskutowany na Synodzie o Synodalności. Pojawiły się wówczas propozycje, by nadać episkopatom nowe kompetencje, a choćby pewien autorytet doktrynalny.

Początek wielkiej debaty na ten temat wyznaczył Franciszek już w adhortacji Evangelii gaudium z 2013 roku, pisząc, iż Sobór Watykański II chciał podbudować episkopaty, ale rzecz nie została zrealizowana, tymczasem mogłoby chodzić właśnie o „pewien autentyczny autorytet doktrynalny”. Był to element jego programowej „decentralizacji” Kościoła.

Na Synodzie o Synodalności pojawiła się idea, by nadać temu określony kształt prawny. Jeden z zapisów dokumentów synodalnych mówił na przykład o tym, iż episkopaty mogłyby podejmować wiążące decyzje, do których wykonania zobowiązani byliby biskupi biorący udział w ich podejmowaniu – nawet, o ile głosowali przeciw. Krytycy wskazywali, iż to bardzo niebezpieczny pomysł, bo mógłby naruszyć apostolską strukturę Kościoła. Obawiano się też, iż episkopaty zyskałyby zbyt wiele kompetencji, rozpoczynając w efekcie proces manipulowania przy nauce doktrynalnej czy moralnej Kościoła.

Co na ten temat powiedział Leon XIV?

Na ten temat od czasów II Soboru Watykańskiego trwa duża debata teologiczna, bo następcą Apostołów jest każdy pojedynczy biskup, a nie konferencja episkopatu – podkreślił.

Jak stwierdził, istnieje duże „napięcie” w dyskusji w związku z ewentualnością zmuszania biskupa do wykonywania woli episkopatu. Jego zdaniem trwająca debata synodalna może doprowadzić do tego, iż episkopaty zyskają „większą rolę w próbie budowania zgody między biskupami i podejmowania decyzji, które będą pomocne dla życia Kościoła w danym regionie czy kraju”.

Zaznaczył też, iż toczył się bardzo intensywny spór dotyczący autorytetu doktrynalnego episkopatów. W tej sprawie, podkreślił, różnice przebiegały choćby pomiędzy tłumaczeniami dokumentów synodalnych.

Niektórzy anglojęzyczni biskupi byli bardzo niezadowoleni, myśląc, iż biskupi w Europie północnej [Leon XIV określa tak Europę na północ od Alp – red.] mogliby podejmować decyzje o zmianie doktryny Kościoła na temat rozwodu i powtórnego małżeństwa, relacji homoseksualnych, albo też na temat poligamii. Ta ostatnia kwestia była poruszana przez biskupów Afryki, w związku z problemami, których nie da się łatwo pogodzić z formalną doktryną Kościoła – powiedział.

Jak dodał, ta sprawa nie została jeszcze zamknięta, jako iż episkopaty się rozwinęły i trzeba stwierdzić, jaką rolę tak naprawdę mogą dziś odgrywać.

Papież nie przedstawił zatem żadnego rozstrzygnięcia, pozostawiając sprawę do dalszej debaty. Ta będzie toczyć się ponownie w procesie synodalnym, który ma potrwać co najmniej do 2028 roku.

Źródła: PCh24, Crux

Pach

Idź do oryginalnego materiału